Skip to content

Instantly share code, notes, and snippets.

@Morid1n
Created April 6, 2023 10:16
Show Gist options
  • Star 0 You must be signed in to star a gist
  • Fork 0 You must be signed in to fork a gist
  • Save Morid1n/013397d08ffebaf3ffd57811ec75781e to your computer and use it in GitHub Desktop.
Save Morid1n/013397d08ffebaf3ffd57811ec75781e to your computer and use it in GitHub Desktop.
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[MUZYKA]
[MUZYKA]
[MUZYKA]
[muzyka]
[MUZYKA]
[DŹWIĘK DZWONKOWY]
Hello, how are you? Nice day.
Cześć.
To jest tak jakby ktoś nie wiedział.
Nie czytaj tego intra z GPD, bo zawsze w to się to przywija.
To jest mistrzostwo świata, słuchaj ten tekst.
Poza tym wszystkie podcasty to robią.
To jest już zbyt, zbyt oklepane.
Ten tekst "Hello, how are you? Nice day" to jest Manuel z najlepszego serialu Wszechświata, czyli Fawlty Towers z lat 70.
Polecam, jeżeli ktoś go nie widział.
Gra tam John Cleese między innymi.
Genialna seria.
Dobra, włączmy nagrywanie już.
Mogę odliczać?
Tak.
Trzy, cztery.
Dzień dobry, witamy serdecznie w Nadgryzionych 410 już mamy.
I dzisiaj ze mną Tomas, bo rzadko ze mną bywa, więc dzisiaj przybył.
Cześć. Cześć.
I dzisiaj będziemy rozmawiali na różne ciekawe tematy.
pierwszego głównym będzie Mac Mini.
Wiesz co właśnie i Studio Display a propos Mac Mini z M2 Pro, ten nowy Mac Mini z M2 Pro
i Studio Display.
Dobrze coś mi się tu nagrywa chyba będzie dobrze.
Więc tak szybko newsowo tak na początek.
Po pierwsze bo tam nowy design mamy na imagu na stronie dużo follow upu było część
była dobra część była bardzo dobra część była zła.
Chyba nie żartuję chyba złego follow upu nie było w sensie feedbacku.
Wprowadzamy na bieżąco jakieś poprawki i tak dalej.
Jak macie jeszcze jakieś uwagi, to zapraszamy.
I przypominam, że dzisiaj jest 31.
Więc nowa E-Magazyn dzisiaj będzie kwietniowy.
Zapraszamy też.
I teraz tak, szybki news.
WWDC D23 będzie bardzo niedługo.
W zasadzie.
Nie, będziemy dzisiaj gadali o tym czegoś.
Nie, to później pogadamy o tym, czego się spodziewamy.
Zrobimy sobie może odcinek jakiś.
Nie, nie. Za dużo tematów mamy, ale będzie 5 czerwca, tak?
Tak, tak. 5 czerwca.
Najbardziej idiotyczna data, jaką mogli wybrać, bo z tego co pamiętam 6 czerwca jest premiera Diablo 4,
więc jak to pogodzić jedno z drugim? Nie, nie da się. Będzie trzeba gdzieś w tle, bo będziemy musieli robić live'a.
Muszę się wyspać w międzyczasie, żeby być gotowym później, żeby całą noc spędzić w Diablo.
więc dla mnie to jest fatalna, fatalna data.
No powiem tak,
prawdopodobnie powiem tak,
ich chyba nie za bardzo obchodzi to Diablo, wiesz.
No, świat będzie grał.
A dzisiaj poopowiadam, ale bardzo krótko, o becie Diablo 4.
Dobra, Makuj, o Whisperze w ogóle pogadamy później.
Mi się właśnie w tej chwili robi Whisper na drugim tym, na drugim komputerze.
Dobrze dalej to był to był news.
OK. Chciałem szybki follow up do robota sprzątającego zrobić.
Powiem tak po pierwsze korzystam cały czas z wody zdemineralizowanej.
Udało mi się to słowo wypowiedzieć bezbłędnie.
Przypomnij o jaki model chodzi że to jest robot S7 plus ultra coś czy max no max max V o max V ultra.
Robot jakby to jest jedno ale ma tą stację
która ma trzy, cztery funkcje.
Czyli myje mopa,
napełnia robota czystą wodą,
opróżnia brudną wodę i opróżnia mu zbiornik z kurzem.
I to wszystko...
i on jest... też trzeba trochę o nią dbać i czyścić i tak dalej.
I z tego powodu, wiesz, tam jest dużo tych wszystkich przewodów,
przewodów, tych takich rurek i tak dalej, gdzie ta woda wszędzie tam lata i to jest małe, więc osad jest jakimś tam realnym problemem podejrzewam.
Nigdy wiesz nie używałem zwykłej wody z takimi robotami, więc nie mam pojęcia, ale zdecydowałem na początku, żeby mieć jak najmniej problemów, że będę po prostu stosował wodę zdymineryzowaną i używał.
Nie ma nic innego.
Skoro dysze w prysznicu potrafią się zapchać, no to chyba taka dysza w robocie tym bardziej.
No słuchaj, nic się nie dzieje, wszystko jest w porządku. Super sprawa pod tym względem.
Pamiętasz ostatnio tam opowiadałem o tym, że coś się ten ten algorytm skaszanił i tam zaczęły dziwne rzeczy robić.
To dosłownie parę dni później pojawił się update z poprawkami właśnie.
Konkretnie było napisane, że poprawki błędów w algorytmie, więc to nie tylko ja chyba miałem te problemy.
I co? I wszystko jest OK od tamtej pory.
Czasami jakieś dziwnie, dzisiaj rano dziwnie, dziwnie jakiś, jakiś dziwnie jeździła, inaczej niż zwykle.
Ale poza tym, poza tym wszystko w porządku.
Płyn używamy, ten płyn oficjalny RoboRocka.
Mam gdzieś tam chyba, tam się jedną buteleczkę kupuje, tam się dosłownie 5 mililitrów na zbiornik leje.
Tam jest chyba 5 mililitrów na 3 litry wody czy coś takiego.
Więc wiesz, bardzo mało butelka jest tam takich konkretnych rozmiarów.
Więc w ogóle luzik.
I co? I ta woda leci, ten płyn do wody leci co trzy dni, dwa, trzy dni chyba.
Super.
Jakby tego zmieniliśmy całkowicie ten schedule zmywania i tak dalej, sprzątania.
Po pierwsze harmonogram.
Harmonogram.
rano sprząta duży pokój, kuchnię, przedpokój i tutaj biura,
a wieczorem sprząta resztę, czyli łazienkę, sypialnie.
Nie pamiętam, czy przedpokój znowu sprząta, czy nie,
i tam jakieś inne zakamarki jeszcze, gdzie się rano nie sprząta.
W zasadzie to się sprawdza, tylko zmieniłem na co dzień odkurze.
Jedną rzecz, przedpokój zawsze zmywa, tam rejon przy drzwiach wyjściowych,
tam zmywa codziennie, bo tam pewnie najbardziej się brudzi, bo buty i tak dalej.
Więc tam zmywa codziennie, resztę zmywa...
Nie pamiętam właśnie jak ustawiłem dokładnie zmywanie, ale bardzo rzadko.
I raz w tygodniu w sobotę jest takie konkretne, intensywne zmywanie wszystkiego.
W sobotę rano.
Więc taki program.
I wiesz, super, super działa.
Oczywiście, no wada jest taka, że tam gdzieś
za kamarki się nie dostanie i tak dalej, więc
gdzieś tam za komputerem muszę odkurzyć.
I te pen, i te de.
Więc, no.
To było tyle.
I co dalej mamy?
Okej, i w zasadzie tyle się chodzi
o follow up. W ogóle pozdrawiam wszystkich,
którzy są z nami na żywo.
To jakieś komentarze? Grafiki do odcinka?
Tak, Tomasz w czacie pisze, że mamy grafiki psychodeliczne.
Otóż staram się, jak wiem więcej jaki temat jest to przez Mid Journey, eksperymentuję.
Staram się coś ciekawego wygenerować.
I powiem Ci, to taka dygresja, ale nie jestem z tego V5 zadowolony. Słabe to jest.
Właśnie, bo my generujemy zupełnie inne grafiki i ja jestem dużo bardziej zadowolony niż w V4, bo ja w fotograficznych bardzo mocno idę.
No dobra, to jakiś szybki przykład. Daj mi jakiś przykład czegoś, co by Ty byś wygenerował.
No to wygeneruj mi modelkę fashion 22 lata w stroju.
Nie wiem wymyśli coś.
No właśnie ty mi wymyśl. Ja nie mogę ja nie mogę bo ja zaraz.
Najlepsze stroje jak mu powiesz że ma być inspirowane tym czego nie jestem w stanie
mówić czyli coś tam ku
HUT ku kulturę się to pisze
a nie opowiedział jak to się wymawia.
No dobra.
I właściwie tyle kliknie i to powoduje już całkiem fajne rezultaty a później sobie
to dopracowuje.
Kwadrat czy w studio czy w planerze.
Oboje.
Dobra 3 na 2.
OK to się będzie w tle robiło.
OK, więc dobrze.
W ogóle ciekawostka kilka to już jest w tej chwili tygodni będzie kilka tygodni temu dostałem pierwszy spam przez iMessage.
Było to na tyle dawno, że gdzieś go musiałem screenshot'a mu zrobić,
ale nie pamiętam szczegółów powiem przyznam się szczerze.
Natomiast bardzo mnie to zaskoczyło, bo to był polski spam słuchaj przez iMessage.
Już znalazłem sobie. Nie przepraszam nie polski, whatsappowy.
I dostałem wiadomość z SEGES, coś tam devoutlook.in z takiego adresu.
I recruitment of hotel assistants, company visibility, jakieś tam bla, bla, bla.
Ale to jest na polski rynek celowane, bo to wiadomoście celowane w polski rynek,
bo jest napisane zarabiaj to 300-800 złotych dziennie.
i pracuj dwie, trzy godziny tygodniowo.
Ale powiedziałaś nie polski.
No bo napisane po angielsku.
Dobra.
Przedzaj message, wiadomość
z prośbą o kontakt na Whatsappa.
Wiadomość po angielsku.
Adres
albo hinduski,
albo jakiś taki, ten mailowy.
I do tego wszystkiego
wiesz, ten jakby
Apple ID, tak? Na górze
źródło skąd przyszedł. Ale ceny w polskich złotych.
Kilka miesięcy temu Niebezpiecznik informował o tym i oni też wtedy byli zaskoczeni, że w ogóle się da przez iMessage, że ktoś to robi.
Więc jest to ewidentnie chyba nowość.
No ja jeszcze nie dostałem.
No całkowicie mnie to zaskoczyło.
Ale to parę tygodni temu już było.
No bo teoretycznie, żeby zrobić taki spam, to musiałbyś podpiąć iPhone'a pod komputer i tam jakiś bot.
Znaczy, niekoniecznie chyba pod komputer, ale najprościej pod komputer i niech jakiś bot wysyła to,
ale wtedy do każdego Apple ID tak jakby musisz mieć osobnego iPhone'a, więc jest to kosztowne.
Z drugiej strony są te farmy recenzji na App Store'a, gdzie masz osobę, która obsługuje na raz 50 iPhone'ów
Klika tam po kolei w każdy i pisze te recenzje, więc chyba na tej zasadzie to musi działać, ale tego się nie da wyskalować raczej, bo tyle ile iPhone'ów to będzie blokowane jako spam, więc taki iPhone się przyda tylko na chwilę, to Apple ID, a później nowa Apple ID.
Słuchaj, szybki powrót do tematu w czymś czemu mi generuje… 4 obrazki wygenerował, po 2 jakby, każda obrazek się składa z dwóch różnych portretów.
To się bardzo rzadko zdarza, ale zdarza się przy szerokich obrazkach, jak dasz szerokie proporcje.
W sensie szeroki a niewysoki.
No 3 na 2 dałem.
A to 3 na 2 zazwyczaj generuje 1.
Prawidłowo.
Jeszcze raz spróbuję.
Wiesz co fajne fajne są.
Jedno to jest
foto format typowy.
Aby zapomniałem napisać że można dodać że to ma być fotorealistyczne.
To jest w sumie ważne.
Dobra czekaj skanceluję to.
A no i co do proporcji to ja używam prawie tylko 2x3 i 3x2.
Dobra poleciało. Zobaczymy co zaraz wygeneruje.
Dobrze to tyle jeśli chodzi o iMessage. Mówiłeś już o Diablo, że będziesz w WDC ci psuje Diablo, więc słucham ciebie. Co ci tam będzie psuło?
Tak, to znaczy jest premiera akurat, mniej więcej w tym samym terminie.
Tam jest dzień różnicy, a na premierę Diablozy się trzeba przygotować.
Trzeba być, bo później trzeba cisnąć 24 godziny.
Zawsze miałem tak, znaczy zawsze, od, te ostatnie Diablozy,
zawsze było tak, że starałem się przejść je,
od razu w tą fabułę ukończyć i dopiero później gdzieś pójść spać się, odpocząć.
No bo z Diablo 4 chyba się tak nie będzie dało zrobić,
to będzie zbyt obszorna gra, dlatego że to jest coś bardziej w stylu MMORPG,
ale takiego instancjonowanego, że widzi się innych graczy,
ale chyba nie wszystkich z tego samego serwera,
tylko niektórych się widzi, niektórych nie.
Natomiast, to znaczy nie wiem, nie wiem dokładnie, jak to będzie wyglądało,
ale nie ma tak, że wybierasz konkretny serwer, na jaki się chcesz zalogować,
że tych serwerów jest na przykład 1000 i wybierasz, że konkretnie na tych serwerach chcesz być.
Ale do rzeczy, bo była beta tego Diablo, Wojtek się zgłasza.
W Diablo 4 można już grać 2 czerwca w wersji Deluxe, informuje Lukendelik.
Więc Tomasie musisz to muszą doczytać, bo to byś sobie oszczędził snu trochę.
Mówiąc krótko.
Tak, ale była ta beta i ja nie będę się o niej rozgadywał, nie będę tutaj mówił o szczegółach, tylko stricte się skupiłem na wrażeniach.
I Diablo 4 to jest zdecydowanie powrót do Diablo 2 i nawet trochę do Diablo 1, to znaczy bardzo dużo osób narzekało na klimat w Diablo 3 i w Diablo Immortal,
zbyt kolorowo, że to już nie to samo,
to Diablo 4 jest jeszcze mroczniejsze niż Diablo 2.
Jest takim połączeniem jedynki i dwójki.
Przy czym widzieliśmy dopiero pierwszy akt, nie wiadomo jak tam będzie dalej,
ale zapowiada się świetnie, mechaniki, rozwój postaci,
to jest też powrót do korzeni, mamy coś w rodzaju drzewko umiejętności,
ale takiego trochę udawanego.
To jest połączenie drzewko umiejętności z Diablo 2
i tego, co mieliśmy w Diablo 3,
czyli te runy, które się dawało w umiejętności.
I moje wrażenia są takie, że to jest, zapowiada się fenomenalnie,
a jednocześnie to już mnie,
mnie to już nie jest w stanie tak wciągnąć, jak poprzednie wersje.
- Dlaczego? - Ale to jest chyba moja wina,
bo ta beta wyszła w momencie,
kiedy ja jeszcze byłem bardzo mocno wkręcony w Overwatcha 2
i codziennie wieczorem tam trochę grałem.
I było tak, że jak ta beta się pojawiła,
to pograłem chwilę,
a później stwierdziłem, że w sumie porobiłbym inne rzeczy.
I tam porobiłem coś na komputerze,
ogarnąłem jakieś sprawy firmowe,
później Overwatcha na chwilę odpaliłem
i dopiero wróciłem do tej bety,
co kiedyś było by absurdnie nie do pomyślenia,
no bo jak była beta Diablo 3,
to cisnąłem tylko w tą betę i tam poprzechodziłem różnymi postaciami.
A tutaj przeszedłem czarodziejkom to, co było do zrobienia.
trochę barbarzyńcą pograłem i tyle.
Nawet nie porobiłem wszystkich zadań, tych pobocznych,
tylko stwierdziłem, że dobra, zaczekam na wersję finalną.
Przy czym w Diablo to, co mnie kręci, to jest rozwój postaci endgame,
a to, co jest na samym początku, to właściwie nigdy nie miało większego znaczenia.
Więc być może dlatego mnie aż tak nie wciągnęło,
ale tak prawdopodobnie i tak, jak wyjdzie wersja finalna, to będę grał,
bo tam będzie ta perspektywa, że będzie można wbić już finalny level.
Tutaj poziom był ograniczony do 25.
Akty były zamknięte, wszystkie pozostałe akty poza kawałkiem pierwszego aktu.
Nawet właśnie nie wiem, czy on był cały, czy tylko jego część,
bo w pewnym momencie doszedłem do mapy i mi powiedziało, że muszę...
Jakieś takie ostrożenie mi się wyświetliło, że koniecznie muszę się cofnąć
i odliczanie się bodajże pojawiło.
Nie dało mi się nie cofnąć.
I po prostu w momencie to było zablokowane.
Więc nie wiem, czy widziałem cały pierwszy akt, czy nie.
Dlatego, że podział tych aktów jest zupełnie inny niż w poprzednich częściach.
Kiedyś mieliśmy konkretne podziały,
że akt pierwszy to jest jedna kraina,
akt drugi to jest druga kraina i tak dalej.
Tutaj to jest jedna wielka mapa
i przechodzimy między tymi aktami tak, jakbyśmy przechodzili między lokacjami.
Przynajmniej tak to rozumiem.
I świat jest dużo, dużo większy niż w poprzednich Diablo.
Skoro to idzie w kierunku MMORPG, to musi tak być.
I trochę bym to chciał porównać do poprzednich części.
Diablo Immortal to na komórki.
Ono pod wieloma względami było lepsze niż te pełnoprawne wersje,
bo na przykład kampania była bardzo fajnie zrobiona.
Świat był ciekawie przedstawiony, lokacje były ciekawe,
takie bardziej wertykalne, bardziej trójmiarowe niż w poprzednich częściach.
I to Diablo Immortale robiło bardzo dobrze,
ale jednocześnie bardzo zepsuli endgame tymi płatnościami,
że jak się chciało grać w PvP,
no to jeśli się nie płaciło, to się nie miało szans,
więc dla wielu osób, tak jak dla mnie,
traciłem motywację, żeby w to grać.
W Diablo 4 nie będzie takich milczej transakcji,
nie będzie sobie można kupić za realną gotówkę przedmiotów,
które dają jakąś przewagę, przynajmniej tak się to zapowiada.
Lokacje wyglądają super, najlepiej z wszystkich.
I też są wertykalne. Czasami jest tak, że dochodzisz do klifu
i schodzisz z niego albo wspinasz się gdzieś
i to wygląda bardzo, bardzo dobrze.
Graficznie wygląda ok.
To znaczy, z jednej strony wygląda super,
a z drugiej strony, ja zawsze miałem zarzut do tego, jak Diablo przedstawiał czary,
że efekty świetlne
były albo w starych Diablosach w ogóle światła nie generowały tych odbić,
co było koniecznością, bo tam czasami tyle potworów było na ekranie,
że jakby takie seryjne bluzkawice miały się zacząć od nich odbijać,
to komputer byłby zarażniony w moment.
Natomiast w tej chwili to oświetlenie już jakieś jest,
ale takie bardzo delikatne.
Widać, że to absolutnie nie jest ray tracinga, nic takiego.
I wygląda to niby ok, ale bez szału.
To znaczy można by to było zrobić dużo lepiej,
ale to jest Diablo, więc znowu będzie w pewnym momencie masa potworów na ekranie
i pewnie chodzi o wydajność.
W Betcie było tak, że dopóki podróżowaliśmy po świecie takim otwartym na zewnątrz,
to potworów nie było zbyt dużo. Tam walka była tylko czasami,
zbyt wiele się nie działo.
Jak się schodziło do podziemi, to wtedy już było dużo więcej do walczenia
i podziemia są oznaczane.
Jak już przeszliśmy coś, to jest zaznaczone na mapie,
że to podziemia zostało ukończone.
I postać ma coś takiego jak aspekty.
To są jakieś pasywne umiejętności,
które się dostaje nie wbijając poziomy,
tylko kończąc takie specjalne podziemia.
I na przykład jest podziemia, które
daje specjalną umiejętność tylko czarodziejce.
Więc możesz je ukończyć innymi postaciami,
ale wtedy ten bonus Ci nic nie da.
Ale jak go ukończysz czarodziejkom,
no to wtedy super, bo masz jakiegoś nowego skilla.
I to chyba tyle,
jeśli chodzi o tego Diablosa.
Czyli podsumowując moje wrażenia, grało mi się bardzo dobrze, zapowiada się super,
ale jednocześnie obecnie nie wiem czy szukam hack and slasha, żeby spędzić w nim godziny,
czy może jednak wolę spędzić ten czas w Overwatchu czy tam w innych rzeczach.
No to zobaczymy, ale pewnie skończy się jak zwykle, czyli Diablo.
Dobra, teraz kichnę, więc przepraszam z góry.
To jest ten moment, kiedy wiesz, się śwież bija, nie możesz.
Słuchaj, ja grałem bardzo dużo w Diablo 2, w Trójkę mniej, ale przyszedłem całego.
Nie pamiętam czy na wszystkich poziomach trudności czy na niektórych.
Wstrącać się na chwilę, że Trójka to jest gra, że w zależności kiedy w nią grałeś,
to była zupełnie inna gra. Na premierę tam przerobili absolutnie prawie wszystko,
co się dało. Kampania została mniej więcej podobna, ale to jak się rozwijało
poczacie, jakie przedmioty się zbierało, jak sama rozgrywka wyglądała,
to Diablo, które wyszło na premierę, to Diablo, które było przy okazji dodatku
i to Diablo, które mamy teraz, to są tak jakby trzy różne gry.
Właśnie nie za bardzo, nie wiem czy muszę w Diablo 3 po prostu pograć teraz jeszcze raz, zobaczyć jak mi się to różni.
A jakbyś tą czwórkę ogólnie, i ja myślę, że będą w ogóle jakieś w przyszłości zmiany takie mocniej, większe, w sensie takie jak podobnie tutaj mówiłeś o trójce?
Trójka została tak przerobiona dlatego, że na początku ona była robiona typowo pod to, co gracze myśleli, że chcą.
Pod hardkorowców. I znaczy pod hardkorowców w sensie graczy takich, którzy spędzili bardzo długie godziny.
Bo hardkor w Diablo to też znaczy postać, która, to jest taki specjalny tryb grania,
gdzie jeśli twoja postać zginie, to jest tak jakby kasowana. Już więcej nią nie możesz zagrać.
to nie o takie hardcore mi chodzi.
Ale tak, to Diablo 3 było robione pod graczy takich,
którzy spędzili setki, tysiące godzin.
I problem w tym, że takich graczy jest w mniejszość.
Ale ja byłem takim graczem i mnie się to Diablo na początku, na premierę bardzo podobało,
przy czym było strasznie trudne.
Jak się doszło na ostatnim poziomie trudności Inferno do aktu trzeciego,
to już naprawdę było ciężko.
a później poziomy trudności przerobili, już nie było normal, koszmar, piekło, inferno,
tylko zupełnie zrobili to wszystko od nowa
i Diablo 3 stało się ekstremalnie łatwą grą, taką, że
dosłownie mógłbyś zamknąć oczy, po prostu klikać losowo i na normalnym poziomie trudności
bez problemu byś to przeszedł.
Grałem z osobami, które od 20 lat w nic nie grały i graliśmy na coopie, w czterosobowej drużynie
i musieliśmy zwiększyć poziom trudności na ten najwyższy, który był
I w pewnym momencie on już był też tak łatwy, że ta gra traciła sens.
Mimo, że oni kompletnie nie mieli żadnego doświadczenia, nie grali w to nigdy.
Więc ta gra się bardzo, bardzo mocno zmieniła przez te lata.
Diablo 4, jeśli będzie od początku dobrze zrobiona,
no to nie będzie potrzeby, żeby wprowadzać tak drastyczne zmiany,
ale to jest zupełnie inna gra.
To będzie bardziej jak MMO, czyli prawdopodobnie będzie cały czas rozwijana
I w ten sposób będzie dodawany nowy content.
Był taki hak w pewnym momencie, nie pamiętam czy to było też Diablo 2 czy 3, raczej 2.
Był taki hak, że jak biegałeś, z kolegą przeszliśmy się to kilka razy i potem graliśmy w klopie.
Wiesz, wtedy internetu nie było, więc to początki internetu.
To dwójka.
Tak, tak właśnie myślałem, że to musiała być dwójka. Początki internetu nie było właśnie tego, więc byliśmy dwa komputery u niego w mieszkaniu i zaczęliśmy sobie grać i wszystko fajnie, ładnie.
Natomiast skończyło się na tym, że zainstalowaliśmy takiego haka, gdzie za każdą rzeczą jak się kogoś zabiło, nawet jakiegoś mniejszego, zwykłą postać, nie bossa, to jakieś fajne sprzęty wypadały.
Bo było tak łatwo i tak nudno dla nas już, że po prostu jakiś dramat totalny. Tak w biegu to robiliśmy.
Z Diablo 2 było tak, że poziom trudności normal i koszmar były bardzo łatwe.
Jak się je przeszło, to się wchodziło na piekło, które potrafiło być trudne.
A nawet ten normal był i tak dużo trudniejszy niż to Diablo 3, które jest obecnie.
I jakby porównać to do Diablo 4, to bym powiedział, że Diablo 2 było łatwiejsze.
Nie, przepraszam, że Diablo 4 jest łatwiejsze. Diablo 2 było trochę trudniejsze.
Przy czym ja grałem czarodziejką i czarodziejka to taki easy mode był,
bo walczy się z dystansu, co na początku jest ułatwieniem.
Ma się teleport, więc bardzo szybko się przemieszcza. Ten teleport jeszcze ma taki dodatkowy skill,
bo ten teleport możesz rozwinąć na dwa sposoby.
Jeden z nich to jest bodajże przyspieszenie, że po teleporcie 30% szybciej chodzisz.
I dodatkowo każda postać, jak kliknie B na padzie,
bo na padzie się super gra w to Diablo,
to ma taki odskok.
Więc robisz odskok, teleportujesz się,
po chwili robisz kolejny odskok
i w ten sposób się przemieszczasz dużo, dużo szybciej niż normalnie.
Ja przez to Diablo przeszedłem jak tornado i bardzo szybko skończyłem.
Nie mam pojęcia, ile godzin mi zajęło,
ale mam wrażenie, że to był moment.
Nie zginąłem ani razu, więc dla mnie ten poziom trudności był
ale dużo słyszałem o tym, że na czarodziejca po prostu tak jest,
a na barbarzyńcy, na postaciach, które walczą z bliska, jest to dużo trudniej.
Ja głównie grałem na początku, mój kolega zawsze barbarzyńcą grał,
więc ja rzadko kiedy grałem barbarzyńcą, przez to, że on grał.
Ja grałem bardzo dużo nekromantą chyba, wiesz?
Chyba najwięcej nekromantą grałem.
Tak, to nachromata był już w dwójce. Był.
Tak, był. A jeszcze mi się skojarzyło z Diablo 2 i z poziomem trudności, że Diablo 2 też się bardzo mocno zmieniło pod tym względem, bo do wersji 1.07b nie było niewrażliwości na piekle, czyli nieważne jakim atakiem atakowałeś, jakim żywiołem atakowałeś potwory, to one mogły mieć np. odporność na ogień, ale atakowałeś je ogniem i zadawałeś ją urażenia, po prostu mniejsze, ale zabijały się.
a później w tym chyba właśnie, albo to było 1-0-8,
to wprowadzili niewrażliwości.
I od tego momentu ten ogień nic nie robił tym potworom
i każdy potwór miał jakieś niewrażliwości, głównie na żywioły.
Więc czarodziejka w pewnym momencie miała bardzo ciężko
i trzeba było polegać albo na osobach z drużyny,
albo jak się grało w singla, to na tym pomocniku.
Więc ja nie lubiłem tych niewrażliwości,
no bo grałem głównie czarodziejkom.
Ale mam nadzieję, że w czwórce ich nie będzie, że będą odporności, a nie niewrażliwości, ale na razie nie wiem.
Nie wiem, czy ja w to w ogóle będę jeszcze grał.
Powiem Ci szczerze.
Jak Ci się dwójka podobała, a trójka nie, to czwórka też Ci się będzie podobała.
Trójka to nie tyle, że mi się nie podobała, po prostu mnie nie wciągnęła.
Fajna gra, był dobry sequel do dwójki, natomiast jakoś mnie po prostu nie wciągnęło.
Ale przyszedłeś kilka razy, rozumiem.
Tak, tak, wiele razy. Już nie pamiętam ile.
Ja też bym mógł powiedzieć, że Trójka mnie nie wciągnęła, bo w porównaniu do dwójki to absolutnie nie był taki poziom.
natomiast spędziłem w niej grube setki godzin, tak czy tak, więc to trochę tak jak na Steamie,
że jest recenzja, odinstalowałem, nie wciągnęło mnie i liczba godzin, w które ktoś grał, 5 tysięcy.
No ale nie wciągnęło go, bo w poprzednią wersję wbił 10 tysięcy godzin, więc 5 tysięcy to jest nic.
To ja trochę tak miałem z Diablo 3, ale to granie w Teamie, jak zaraz wyszedł dodatek
i wtedy bardzo mocno przerobili grę, to grałem z znajomymi z Polski.
Super, tak wspominam. Tak samo jakby szła wersja na PlayStation.
Ona była przez długi czas dużo lepsza od pecetowej.
I później ta pecetowa została przerobiona i teraz się gra bardzo podobnie do PlayStation.
Więc dla mnie tak czy tak super wspomnienia,
ale trochę mi brakowało rzeczy z dwójki, szczególnie rozwoju umiejętności,
więc bardzo się cieszę, że czwórka wraca dość mocno do tej dwójki.
A no i wspomniałem o tym graniu na padzie.
Dużo osób mówiło, że na padzie gra się lepiej niż na klawiaturze,
więc ja na klawiaturze w ogóle nie próbowałem,
no bo musiałbym przemapować przyciski, więc nie chciało mi się tego robić.
To wziąłem pada i grało się super.
Tylko, że wciąż pod względem sterowania Diablo Immortal jest absolutnym numerem jeden.
Mimo, że to jest sterowanie dotykowe,
co jest dla mnie niewyobrażalne, że sterowanie dotykowe można zrobić tak dobrze,
Bo tam, przez to, że masz dotyk, to mogłeś kliknąć w ikonę jakiegoś czaru
i przeciągnąć ją w górę, w dół, gdzie chciałeś.
I w tym kierunku ten czar leciał.
Więc mogłeś lecieć w jedną stronę, rzucać czary w drugą stronę,
lecieć, jednocześnie celować tymi czarami, celować łukiem.
Super, super wygodne.
No niestety tutaj tak nie jest.
Czary wszystko leci tam, gdzie jesteś skierowany,
gdzie jest skierowana twoja postać.
Druga gałka w moim przypadku nie służyła do niczego, ale chyba wszystkie postacie mają dodatkowy tryb uników.
I on wtedy jest chyba na tej drugiej gałce. Nie jestem pewien, bo ja tego nie miałem na swojej postaci.
Nie wiem. Ile będzie kosztował ten Deluxe, czy jak się nazywa ta wersja największa?
Nie mam pojęcia.
Może dam mu szansę, zobaczy.
Słuchaj, ja chciałem taki mały off topic zrobić.
Wprowadzenie do tematu Maca.
Bo mamy strasznie dużo tematów dzisiaj.
dzisiaj i Tesla chyba chce pominąć.
Oczyszczasz powietrze.
Moje tematy możemy przełożyć na kiedy indziej.
Ty masz ten HomeKitowy, ale mam sporo do pogadania o Wisperze.
No to zostawmy na razie.
Więc tak to wszystko wiemy.
Ok, dobra.
Główny temat dzisiaj.
Mac Mini M2 z konkretnie M2 Pro, nie zwykła M2.
i do tego studio display. Mam w testach oba te sprzęty.
Bardzo fajna konfiguracja tego Miniaka, bo jest z większym SSD, czyli 1TB
i z lepszym CPU, czyli M.2 Pro, 12 rdzeni procesor, 19 rdzeni GPU.
Także fajny, fajny zestaw.
I teraz tak.
Odpaliłem na nim tego Mac Whispera i Whispera przez Command Line.
Ale powiem Ci szczerze, że nie jestem pewien, czy mi wykorzystuje prawidłowo GPU, jak z Command Line lecę.
Czy bawiłeś się tym coś więcej?
Nie, nie, ja tego w ogóle nie używałem.
Mam wrażenie, że od kiedy Whisper wypuścił swoje API i podał ceny za to,
to jest to tak tanie, że lokalnie na swoim komputerze trochę nie ma sensu tego używać.
Bo pamiętam, że coś tam policzyłem ile by kosztowało zrobienie transkrypcji
z wszystkich odcinków nadgryzionych.
To mi wyszło chyba z 700 zł.
przez Whispera?
Tak, bo te ceny są tak absurdalnie niskie u nich.
A to 700 zł to dużo.
400 odcinków, z czego średnio tam powiedzmy dwie godziny na odcinek.
Ale możesz to za darmo zrobić, tak?
Nie, nie możesz, bo zapłacisz za prąd.
Zapłacisz za prąd, musisz mieć kartę graficzną i tak dalej.
Poza tym o ile na RTX'ie Whisper działa bardzo szybko w tym modelu large.
to na Macu działa dużo dużo wolniej.
No ja właśnie nie wiem ile działa na modelu Large.
W tym ciekawy jestem.
Nie chce mi się u siebie instalować tego wszystkiego.
Tak naprawdę tylko model Large daje takie rezultaty bardzo bardzo dobre,
bo jak słucham innych podcastów polskich to dużo z nich robiło transkrypcję
i ostatecznie wszyscy zostali w sumie przy tym modelu Large.
Tylko że bo to jest ciekawe bo.
No no tak tak.
Natomiast dużo z nich ma i maki typu MacBook Pro w wersji max i jakieś rtx i
generalnie wszyscy to robią na tych rtx.
Dlatego się zapytałem ciebie na ivo jaka jest różnica w czasie bo chyba jest bardzo
Wiesz co, nie chcę mi się na tym, jest na Windows jakaś gotowa aplikacja do zrobienia tego, bo nie chcę mi się instalować całego środowiska i Pythona nowszego itd.
Kiedyś to po prostu w Command Line odpalali, a dzisiaj jest chyba jakaś prostsza metoda, ale nie jestem pewny.
Jak mi podlinkujesz ją to spróbuję, bo nie znalazłem tej prostszej metody.
Byłem u nich na stronie i tam do tego RTX trzeba trochę rzeczy poinstalować, trochę pogrzebać.
Nie chce mi się tego robić na moim komputerze, który służy do grania i tyle.
To są takie rzeczy, że nawet osoby nie techniczne to ogarną, bo robili to gracze, którzy z technologią za bardzo nie są za Pan brat i dawali radę, więc może nawet ja kiedyś spróbuję, bo ja w konsoli nic nie potrafię zrobić, ale jestem ciekaw tego Ispera, więc może kiedyś spróbuję.
No ja mam zainstalowałem go na właśnie na tym Akumini tutaj leci przez ten leci przez Pytorcza.
I.
I co i powinno działać no tylko i wiesz wtedy masz za Frico lecisz sobie.
Ale nie jestem pewien.
Za energię, nie?
Trzeba by to przeliczyć,
czy ta energia nie wychodzi drożej
niż te ileś ułamki centów,
które płacisz za godzinę
Whispera.
A gdzie masz godzinę Whispera za centy?
Ja kiedyś podawałem cennik w nadgryzionych,
ale
taki jest test kosztu dostępu do
API bezpośrednio z OpenAI.
Zaraz sprawdzę dokładną cenę.
Nie, to ja wiem, tylko gdzie jest jakiś produkt, w sensie, że ja mogę to, bo API to API to,
API to płaci deweloper, nie my, tak, który pisze jakąś aplikację.
Tak, tak. Już ci mówię cenę 0,006 dolara za minutę.
Ale ja nie rozumiem za bardzo tego, do czego oni to wykorzystują, bo ja na przykład możesz model sobie pobrać na komputer i jakby do siebie i nie płacisz wtedy, masz za free.
No chodzi o to, żebyś to mógł zintegrować z każdą aplikacją, z jaką chcesz, czyli na przykład jest sobie Vimeo albo YouTube i powiedzmy, że nie mają dobrej metody transkrypcji, to możemy zainteresować Whispera.
Czyli zamiast żeby komputer nie przeliczał, żeby chmura to przeliczała, tak?
Tak, tak. I tak samo możesz zrobić jakąkolwiek aplikację i wtedy chmura to liczy.
I wydaje mi się, że takie specjalistyczne GPU od NVIDIA właśnie, które są w tych chmurowych rozwiązaniach,
to możliwe, że na tym będziesz miał niższą cenę niż na takim maku,
który po prostu wielokrotnie dłużej to musi mielić.
A być może cena będzie podobna, tylko przeliczycie to w chmurze wtedy,
ale no nie wiem, trzeba by to przeliczyć, bo tak czy tak maki jednak biorą mało prądu,
a taki RTX 4090 on bierze tego prądu dużo, dużo więcej.
I wtedy tym bardziej trzeba by porównać ceny z chmurą
i tym bardziej jest szansa, że ta chmura jednak wyjdzie taniej.
Ja myślę, że taki Mac Mini to jednak mniej prądu weźmie.
Tak tylko ile on będzie to przerabiał. Mac Mini na modelu Large to on chodzi chyba na tyle wolno, że nie wiem czy oni się zdecydowali wydać ten model Large.
- Jest czy jest tylko? - To nie na Maca.
- Próbuję znaleźć. - Jestem u nich.
Właśnie robię to na żywo, że tak powiem, jak teraz rozmawiamy.
Nie uruchamiaj mi dyktowania.
- Podcasty, których słucham, to tam 10-20 minut na modelu large mają cały odcinek zrobiony.
Ja nie mogę znaleźć, bo tutaj jak wejdziesz sobie w command line, w "helpa", to on ci pokazuje np.
że tam nazwa języków jest itd.
Z wysyłki właśnie "model" i jest np. "large v1, v2" i "large" po prostu.
I zastanawiam się czymś i nigdzie nie mogę znaleźć dokumentacji na temat tego, co to oznacza.
Ten model "large".
V1 np. albo v2.
Właśnie, to jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
rzecz do ogarnienia na żywo. Zostawmy to na później.
Zapuściłem w tej chwili na czterystym czterysetnym odcinku.
Niech on sobie tam w tle leci i tyle. Dobra przejdźmy przejdźmy do tego do maka.
Mini M2 M2 Pro.
Słuchaj myślę że że świetny sprzęt.
Jak ktoś nie potrzebuje absolutnie jakiejś ekstra mocy, czy więcej RAMu co oferuje Max Studio, to genialny sprzęt.
Jestem w szoku, zastanawiam się jak oni to ogarnęli, że tak porządnie działa na tym chłodzeniu, na tak małej obudowie, przy tak wysokiej temperaturze.
Wiesz to jak się rozgrzewa ta architektura.
Zobaczymy ale mnie to nie dziwi bo tam jest tyle wolnego miejsca w tym maku mini tam pamiętaj że tam kiedyś dyski twarde chyba nawet nie wiem czy jeden czy dwa się montowało dwa i pół
ale ale Intel na Intelu kiedy te części były dużo większe.
Tak tak no właśnie tą samą obudowę i wcisnęli tam
jedynkę a później to on ten nowy.
Więc tamtego miejsca jest całkiem całkiem sporo.
Tak mi się wydaje.
Niby miejsca sporo ale właśnie właśnie
jak był ten jak był ten ten
jak on się nazywa jak oni na SDK się przerzucili.
Nie, nie mówię o studiach teraz. Jak Intelowy był, nie pamiętam jaki tam procesor wtedy był dokładnie.
Oni w pewnym momencie, fakt, że oni przyszli chyba na procesorniczy, musiałbym prześledzić historię procesorów jakie były montowane.
Ale jak mówisz o mini to ja wiem, bo to ja pamiętam historię.
I to było tak, że w momencie kiedy zamontowali tą obudowę,
Bo jak przeszli na tę obecną obudowę to montowali i piątki i chyba i siódemki.
I one miały TDP niższe niż takie normalne pecetowe i to było takie chyba jak w laptopach z serii pro. Tak mi się kojarzy.
Było właśnie różnie, czasami niektóre generacje miały 15W, a była generacja co dawała 35-45W. I nawet przy tych 15W Intelach, jak one się rozgrzały i były obciążone na maksa, to te komputery wyły.
On w tej chwili hula wszystkie rdzenie.
Nie powiem, żeby były w 100% w tej chwili obciążone, ale ten procesor ma tak 8 rdzeni typu performance i wszystkie są obciążone tak 60% na oko i efficiency cores tak na 40% powiedziałbym.
I on jest cichy. Wczoraj go obciążałem na maksa zupełnie i był cichy.
Nie wiem jak oni to robią.
Bardzo fajne. Zresztą mój MacBook Pro też milczął, że tak powiem.
Także super sprawa.
Jestem naprawdę pod wrażeniem.
Ale tak robi mi właśnie te transkrypcje tego naszego odcinka już w tym trybie large i widzę, że sporo błędów jest mimo wszystko.
Także w każdym zdaniu jakiś drobny błąd.
No.
To podejrzewam, że na moich zdaniach będzie więcej błędów niż na twoich,
ale to bardzo zależy od dykcji, od tego kto co mówi.
No my też mamy dużo wtrąceń anglojęzycznych i jakieś takie techniczne sprawy.
Ja w ogóle...
Na przykład chyba Rock i Boris podcast to on się myli u nich zawsze na początku jak się przedstawiają,
A później to tych błędów jest bardzo, bardzo mało.
No to mamy tutaj takie jakieś takie np.
zdanie. No to myślę, że jakiś podcast player być może wyświetla obok odcinków odrochu.
Odrochu. O-D-R-O-H-U.
Samocha. Nie wiem o co chodzi nawet w tej chwili.
Ale może to lepiej niż nic.
Powiem w ten sposób.
Wiesz co, tak sobie pomyślałem, że można wrzucać na...
Trzeba by tylko robić to na linku, żeby pliku nie pobierać, żeby już nie tracić czasu, zrobić to na YouTube'owym linku po prostu i wrzucić jako transkrypcję potem, bo on ci wypluwa jakiś tam SRT czy inny tekstowy plik, możecie wypluć z kodami pod YouTube'a, które YouTube łyka i można wrzucić w tym momencie plik.
wypluć z kodami pod YouTube, które YouTube łyka i można wrzucić.
W tym momencie będą napisy na wideo.
To taka ciekawostka.
W sumie się teraz chrzanimy tak w ogóle z tego typu rzeczami.
To jest kwestia nie wiem czy paru miesięcy czy lat, ale to będzie wszystko z automatu
leciało i nie będziemy musieli w ogóle o tym myśleć.
Ja się nie mogę doczekać aż dodatkowo do tego będzie ta transkrypcja, nie
transkrypcja, synteza głosu naszego własnego, że będzie można puszczać to samo w różnych językach.
I kiedy dzięki temu w końcu lektor zniknie z telewizji i będzie można robić dubbingi nie aktorami,
którzy mają inny głos, tylko taki Tom Cruise będzie ci gadał po polsku.
No oczywiście ja z tego raczej korzystać nie będę, ale osoby starsze wychowane na lektorach,
to dla nich to będzie super.
I myślę, że to jest całkiem bliska przyszłość,
to znaczy najbliższe kilka lat.
No zobaczymy jak to będzie.
Przepraszam.
Wracając do AI jeszcze,
wysłałem Ci właśnie to co mi wygenerował
i ponownie mi wygenerował w pionie.
Dałem 3 do 2.
Ponownie wygenerował mi podwójne zdjęcia.
Ale mogę zapytać, dlaczego Marketing 22 lata wybrałeś?
Właśnie to jest taki optymalny wiek dla ciebie.
Dlatego że jak robiłem testy do swojego artykułu o miejscu to chciałem żeby były mniej więcej ten sam prompt i używam tego promptu
regularnie tylko zmieniałem np.
artystę na podstawie którego miało być zdjęcie.
No i to była mniej więcej ta komenda którą ci podałem i tam był też wiek zdefiniowany więc wiem jak takie zdjęcia u mnie generuje.
No i tak u ciebie wyglądają bardzo podobnie, chociaż takie jakieś nie mało realistyczne ci je generuje, takie bajkowe, nie jak zdjęcia.
Właśnie jak było bez hasła fotorealizm to były trochę bardziej realistyczne, wiesz?
Bez hasła, tak, fotorealistyczne jak wpuściłem były trochę bardziej rzeczywiste.
Właśnie, to jest bardzo ważne.
Właśnie, to jest bardzo ważne.
Właśnie, to jest bardzo ważne.
Właśnie, to jest bardzo ważne.
Właśnie, to jest bardzo ważne.
Właśnie, to jest bardzo ważne.
Właśnie, to jest bardzo ważne.
Właśnie, to jest bardzo ważne.
Właśnie, to jest bardzo ważne.
Właśnie, to jest bardzo ważne.
Właśnie, to jest bardzo ważne.
Właśnie, to jest bardzo ważne.
Właśnie, to jest bardzo ważne.
Właśnie, to jest bardzo ważne.
Zapuściłem kolejny.
OK, dobrze, więc tak, wracałem z M2.
Wypas sprzęt. Nie mogę polecić nikomu tego 512.
Będę to podkreślał kolejny raz.
Powiem dlaczego.
Płacicie w cholerę kasy za ten komputer.
Nieważne czy to będzie Mac Mini w wersji podstawowej,
No może dobra, ten podstawowy z M2 jest jakiś jakiś rysunek cenowy.
Ale płacicie kupę kasy za ten komputer, więc głupio jest mieć obciętą moc SSD, czy tam wydajność SSD o połowę.
Miejcie o tym pojęcie, chyba że rzeczywiście nie potrzebujecie tego SSD wykorzystywać.
Natomiast w sensie nie zależy wam na wydajności po prostu potrzebujecie
jakichś tam stacjonarnych komputer do jakichś randomowych rzeczy.
I ja myślę że ja cały czas mam świadkowy
ja cały czas mam wrażenie że to jest głównie do Lightroom i do filmów że to są te dwa
zastosowania w których SSD zrobi bardzo dużą różnicę a cała reszta
dla programistów zrobi dużą różnicę też przy jakiejś kompilacji kodu.
Jest, podejrzewam, więcej zastosowań niż takich bardziej niszowych, o których nie myślimy.
Ale tak czy siak, po prostu weźcie jedną terówkę. Tam nie jest duża dopłata do tej jednej terówki, a weźcie tę jedną terówkę, będziecie mieli pewność, że macie najszybsze możliwe SSD i tyle.
Albo większe, jak potrzebujecie większe i tyle.
A to jest dopłata z 256 czy z 512?
Marcin potwierdza, że kopiolacje też są szybsze na szybszym SSD.
Słucham.
Dopłata jest z 512 czy z 256?
Jestem prawie przekonany.
Powiedziałeś, że jest niewielka, to mnie to zaskoczyło.
No dobra, niewielka jak na Apple'a.
Powiem w ten sposób. Niewielka jak na cenę całego komputera.
Relatywnie niewielka.
Bo oczywiście jest absurdalnie droga, tak?
Ale pamiętaj, że ja zapłaciłem za 4 terówkę.
Więc
tak, ale w laptopie, więc w laptopie to jest dużo bardziej uzasadnione, a w
stacjonarnym to jednak dużo łatwiej dołożyć deski dużo wygodniej.
Przypomnę w takim razie podstawowe konfiguracje.
Jest z M2 tą bazową M2 bez pro jest 8 na 10 rdzeni 8 giga RAM 256 potem jest 8 na 10
8GB RAM 512GB, to jest za 4700GB.
M2 Pro ma w bazie 512GB, czyli dopłata jest 512GB.
10x16GB, 16GB RAM i 512GB.
I teraz tak, szczerze, do Procca tego 12x19 dopłaty jest prawie 2000 zł.
Jak wam bardzo potrzebujecie każdy gram mocy, tak.
Jak nie, to ja bym wolał dopłacić do RAMu i do SSD-ka na przykład.
Dopłata do jednego teraz 1200 zł, więc 8700 wychodzi ten komputer.
16 GB RAMu.
32 to jest kolejne 2400, to już się robi 1100.
To już się zaczyna trochę kasy robić, no i Ethernet szybszy, ewentualnie 11700.
Drogi komputer, no ale miejmy tą pełną wydajność już, tak?
W tym wypadku.
Jako ciekawostkę Ci podpowiem, że robię w tej chwili tych nadróżnionych na model Large z Command Line, z PyTorch uruchomionym, czyli powinien teoretycznie wykorzystywać wszystko co jest do wykorzystania i widzę, że nie wykorzystuje, więc być może coś źle zrobiłem albo nie działa to prawidłowo.
I mniej więcej real time robi, czyli 4 godzinny podcast będzie robił 4 godziny. Także Mac Whisper był szybszy.
Czy to nie jest coś co na Macach ogólnie nie jest utylizowane. Muszę sprawdzić.
Utylizuje GPU.
Myślałem, że to głównie Nvidia a nie te Macowe.
Nie Macowe też i ten ten ten Sory też wykorzystuje.
Dobra, więc tak, Mac Mini to naprawdę bardzo fajny sprzęt. I teraz tak, podejrzewam w ogóle, patrząc na konfigurację, większości osób wystarczy M2 zwykła, nie Pro, po prostu Mac Mini.
Właśnie, bo to jest z M1 w tej chwili, prawda? Jak ktoś coś rzeczywiście ambitniejszego robi, to mu się przyda.
No, ale ciekaw jestem właśnie, bo tu jest problem z tym komputerem takim, z tą bazową wersją.
Problem jest taki, że niestety trzeba zapłacić ekstra za te wszystkie dodatki, które byśmy chcieli i w tej bazie tych dodatków zaczyna się trochę robić.
Potrafi się zaczynać od 3500, ale to ma 8 GB ramu.
No to jest duży problem.
Niestety trzeba go zupgrade'ować do trochę jakieś tam, przynajmniej do 16.
Tutaj można w ogóle tego bazowego można tylko do 24. Co moim zdaniem nie opłaca się w ogóle robić.
Wolałbym zostać przy 16 albo już pójść 32 i tego z M2 Pro.
Ja do tego Pytorcza jeszcze bym chciał wrócić.
Do czego?
Do tego Pytorcza, tak.
Bo tak mi się kojarzyło, że w Chinerze, czyli takiej aplikacji,
w której można jakieś swoje, czy tam zciągnięte z internetu,
modele AI podpiąć i tam robić z nimi różne rzeczy,
to ja go na Macu nie mogłem używać.
i tutaj w opisie jest, że on przyspiesza, kiedy CUDA cores są obsługiwane
i jeśli CUDA cores nie są wspierane, to wtedy PyTorch będzie używał CPU
i to jest dużo wolniejsze niż na GPU, więc jeśli dobrze rozumiem,
no to PyTorch powinien też działać na tych Macach, natomiast nie na GPU, tylko na CPU.
Przynajmniej tak jest w przypadku upscalowania, algorytmów do upscalowania.
Być może PyTorch działa inaczej przy innych algorytmach, ale tutaj tak jest.
I ja nawet nie mogłem właściwie wybrać tego, nawet nie pojawiała mi się ta opcja PyTorcha do upscalowania
i ostatecznie robiłem to przez Windowsa, bo po prostu było dużo, dużo wydajniej.
A ciekawe jest to jak bardzo.
A jeszcze ciekawostka, że Blender w wersji 3.5 w końcu dostał wsparcie dla metalu.
Czyli na komputerach Apple bardzo mocno przyspieszy.
Przy czym przy niektórych rzeczach przyspiesza faktycznie gigantycznie.
Widziałem ponad dwa razy, a przy niektórych tyle co nic, więc zależy.
PyTorch obsługuje Metal Performance Shaders, MPS, te frameworki na Apple.
A to Whisper w żaden sposób nie użyjesz, bo Whisper nie korzysta z metalu.
No ale Whisper korzysta z metalu, właśnie o to chodzi.
Tak, czytam na GitHubie w tej chwili, tutaj jakiś pull request jest sprzed, kiedy? Z zeszłego roku w ogóle.
Jeśli CUDA nie jest dostępny to Whisper będzie korzystał z MPS.
No tak wygląda na to, że powinien używać.
Ale nie jestem pewien czy prawidłowo wszystko mam skonfigurowane.
Raczej bank nie mam.
Dwa jest jeszcze dodać.
Dobra mam poprawioną potencjalnie komendę że trzeba dać bo to jest nowe.
Tego nie widziałem wcześniej. Spróbuję jeszcze.
Dwa jest.
I lecimy.
A bo czekaj bo ty dlatego masz dzisiaj inny setup kamery bo jesteś nagrywasz na tym
makumin i tak nie nie nagrywam na nim.
No to teraz tak.
OK.
Błąd mi niestety wyrzucił nie wiem dlaczego jakieś jakieś dobre.
No już errora nie będę szukał ale OK już widzę że coś zrobiłem nie tak.
Czy trzeba dodać parametr
device spacja MPS i wtedy w pełni wykorzystuje GPU.
Ale wyrzuciło mi błąd nie wiem dlaczego.
Dobra to teraz tak mój setup.
Mój setup w tej chwili jaki jest.
Już mówię, tylko w ogóle genialny jest, to jest taka jedna funkcja Mac OS-a i iPadu, iPad OS-a, że bierzesz kursor, który masz przed sobą i możesz nim ruszać lewo, prawo i możesz go sobie przenieść na monitor inny, na innego Maca, na innego iPada i sterować tym urządzeniem.
To jest absolutne mistrzostwo świata, bo ja właśnie, dobra, tak, przed sobą tutaj, dosłownie przed sobą, nie widzę tego, przede mną jest mój MacBook.
tak trochę na bok od tego co co kamera pokazuje za MacBookiem jest Studio Display i pod Studio Display jest Mac Mini.
W ogóle myślisz że mogę Studio Display postawić na Macu Mini?
Tak to jest bryła aluminiowa taka unibody więc nie ma szans żeby to się ubiło.
Wchodzi mi o ten bardziej mi o Wi-Fi chodzi.
Jak bardzo będzie to łowiło Wi-Fi?
Nie w ogóle nie będzie chyba bo Wi-Fi to z tyłu tam jest gdzie ten plastik z tyłu jest to tam.
Prawdopodobnie ten sygnał ucieka, a nie przez to aluminium.
Ale mimo wszystko pewnie jakieś zakłócenia wprowadza.
No dobra. Spróbuję postawić tak, żeby trochę podnieść monitor.
Więc tak, mini genialny sprzęcik. Zastanawiam się czy nie kupić system dwójką takiego bazowego modelu i to tylko rozszerzony RAM.
I właśnie ta jedna terówka by mi się przydała, żeby jakieś randomowe rzeczy robić w tle.
Jakieś właśnie skrypty uruchamiać jakieś inne rzeczy. Kurde genialny komputer tak.
Ale jeśli to zrobisz na swoim laptopie to i tak jednocześnie możesz robić wszystko inne i nawet pewnie nie zauważysz.
Teoretycznie tak ale mogę w tym momencie jakieś rzeczy tutaj mogą się robić jak mnie nie ma na przykład z domu.
Komputer jest wiesz.
Tak samo jak na Macbooku.
Ale nie Macbooka mam ze sobą i jestem w podróży a on sobie w tym czasie coś robi.
Jako taki serwer dodatkowych funkcji.
Nie wiem, pomyślę na tym. Już od dłuższego czasu o tym myślę i nie mam na razie za mało zadań, które chciałbym robić na tym.
Musiałbyś go przerobić na maszynę do backupów, jako serwer plików domowych, tak żeby się wszystko inne z nim łączyło.
Wtedy być może miałoby to więcej sensu.
Dobra, Jan Gawą pisze, byłem wczoraj w Apple, zaraz do Apple Studio wrócimy, Apple Kurfürstendamm, stoi, z zardynował sobie najnowszego HomePoda Mini, powiedział mi, że mogę takiego najnowszego, już wyszedł, że nie mają takiego HomePoda Mini, nie mają? Przecież on jest aktualnie w ofercie. Co?
Nie chodzi o to że najnowszy jest z 2020 roku że nie mam nowszego modelu chyba o to chodzi bo chciał najnowszego chompoda mini więc nie wiem dlaczego chciał najnowszego skoro jest tylko jeden nie jest tylko jeden.
Ja nie mam innego jest tylko jeden.
Tak i Angawa jest zawiedziony że mini nie wspiera metr tylko tret ale nie rozumiem o co chodzi.
Czy o to, że nie jest bramką tak jakby do Matter, że nie zastępuje ci na przykład huba Akary w momencie kiedy Akara dostanie ten update do Matter?
Nie wiem, chyba o to chodzi.
Ale Matter przecież będzie kwestią software'ową w przypadku HomePod'a.
Tam już hardwarowego chyba nic nie potrzebują do niego ekstra.
Czy ja coś mylę znowu?
Nie wiem, ale generalnie każda bramka w ostatnich generacji,
chyba tak, ale generalnie jak ma się jakąś bramkę, właśnie Akary, czy czegokolwiek,
czy nawet chyba Philipsa, to tam chyba będzie update i Matter będzie mieć na tej bramce.
Tylko on chyba nie chce bramki, on chce żeby zamiast bramki HomePod był.
Tak rozumiem, tak się domyślam, bo ja ewentualnie poprawię, jeśli się mylę.
Dobra, tutaj jeszcze Marcin Jakubowski poda jakiś przykład, że Ryzen 5 kontra Mac z M2 14 cali i jakaś tam kompilacja projektu spadła z 87 do 27 sekund.
Wracając do Studio Display.
Powiem Ci tak, ma 27 cali, jest za mały.
Ma 5K.
No tak, po 32 calach to na pewno jest za mały.
Tak, po 32 calach jest za mały.
Ma tak, 27 cali za mały.
5K za mała rozdzielczość.
Nie ma HDRu. On niby tam ma jakieś tam te 600 nitów czy coś, ale to nie wiem w czym.
Na materiałach Apple HDRu nie ma żadnego. Może ja mogę ewentualnie jeszcze profil sprawdzić jaki mam załadowany.
Ale tego pseudo HDRu nie widać kompletnie.
Nawet jakby to miało HDR to pamiętam jak ty masz jasno w pomieszczeniu, jak ty te EJSO musiałeś jasno ustawiać,
przy tej jasności u ciebie ten HDR by i tak był ledwo widoczny.
600 nitów HDR to jest fajny.
W momencie kiedy jesteś w zaciemnionym pomieszczeniu takim wiesz salka kinowa to
wtedy jest super ale przy takim oświetleniu jak ty tam masz to nie zobaczyłeś tego chyba.
Ja mam tutaj po prostu P3 600 nitów ten HDR to jest jakaś taka ściema.
Ta HDR to jest jakaś ściema.
I powiem Ci, ale pomijając te wszystkie braki, to ma mnóstwo brak i nie ma 120 Hz.
Tak to jest i nie ma jeszcze co by jeszcze mu się przydało.
Przydałby mi się mu jeszcze port eternetowy gdzieś, żeby móc po prostu wpiąć eternet z
routera bezpośrednio do tego jak wpinasz Macbooka to w tym momencie czy tam jakiś inny komputer to masz eternet od razu.
No wtedy Macby robił taką stację dokującą bo ma wyjścia USB więc można by tam podpiąć.
Ma Thunderbolta też?
On chyba nie ma Daisy Chain żeby robić.
On chyba nie ma.
Może wpiąć po prostu jakiś dysk.
No to nie on ma trzy USB C z tyłu ten studio.
I Thunderbolt jest ale służy do tego żeby komputer podłączyć.
No i najgorsze nie ma tych 120 herców.
i podświetlenie tego mini ledowego takie jak jest w Macbooku Pro ten ekran.
Ale poza tym jest świetny jako ekran jako panel po prostu jest genialny.
Świeci bardzo ładnie.
Wiesz Retina 218ppi ma bardzo fajny naprawdę śliczny monitor.
ale za małe i słyszałem, że go się da nawet
za słaby, że go się da nawet skalibrować
sprzętowo i że to polega na wpisaniu
odpowiednich koordynatów i on wtedy sam
dopasuje wszystko tak jak to robią na
jakiejś z multi profilera.
Nie wiem prawdopodobnie gdzie się to robi
natomiast podobno działa
i podobno pod tym względem odzwierciedlenia
kolorów jest ekstra.
Natomiast mnie tam przerażają te odbicia.
Ja ja jak patrzę w tego
studio to widzę po prostu
siebie całego widzę tą swoją twarz widzę wszystko widzę.
Wiesz co widać więcej niż na macie.
Jak jest coś jasnego tak jak jest coś jasnego to jeszcze ok.
Moje zdjęcia są prawie zawsze robione na czarnym tle gdzie
w ogóle też cienie mam mocne na tych zdjęciach z beauty disha i dla
mnie to jest to są zbyt mocne odbicia zdecydowanie zbyt mocne.
Mimo że mam czarną ścianę za sobą to podejrzewam że i tak byłoby to dla mnie problemem a na pewno w takich warunkach w jakich oglądałem tego studio to tam to było bardzo bardzo widoczne.
Znaczy wiesz jakość wykonania tego monitora jest naprawdę genialna.
Nie znajdziesz na rynku innego monitora tak wykonanego poza pro jest po prostu świetnie wykonany jakościowo.
Tak natomiast jego wygląd on jego wygląda jest dyskusyjny bo on ma bardzo
przybliżkiśmy do monitorów które są już praktycznie tylko wyświetlaczem i nie mają
ramki a on ma gigantyczną ramkę on ma tego prawie z soundbara pod spodem.
Wiesz co to wygląda tak mocno retro szczególnie jak masz jakiś monitor obok niego taki
nowoczesny.
Z tym soundbarem troszkę przesadza delikatnie no to soundbar to to nie jest ale jest
rzeczywiście ta ramka.
Wiesz co, mi to nie przeszkadza.
Przeszkadzałoby mi to w momencie, w którym miałbym dwa obok siebie.
Wtedy tak.
Albo na przykład, wiesz to, na Macach to to nie jest przeszkoda, ale na Windowsie.
Ja bardzo lubię to, że jak gram w gry i mam te oświecenie ambientowe, to ono jest też pod
monitorem. Nie wszystkie ambienty tak mają, ale ja mam wokół monitora, więc pod tym też jest.
i u mnie to światło się też rozchodzi po tej podstawce, po tym, no po prostu z przodu.
Widzę to, nie, na biurku.
No w takim studio display miałbym tam po prostu duży ciemny obszar.
Wiem o co chodzi.
No wiem o co chodzi.
Tak to się blenduje tak ładnie.
Tło jakby, to podświetlane tło z treściami.
Tak, tak.
Marcin się pyta, jak podłączyć Raspberry Pi do Studio Display?
Studio Display wspiera przede wszystkim Thunderbolta, natomiast ten Thunderbolt, który tam jest, wspiera również DisplayPorta, wspiera HDMI i cholera wie co jeszcze.
Bo on ma te wszystkie tryby alternatywne, przynajmniej powinien mieć.
Więc żeby podłączyć sobie Raspberry Pi podejrzewam, że wystarczy odpowiedni kabel.
No tak, tylko jest problem. Podpinasz go i nie ma sterowania, bo sterowanie jest tylko na Macu programowo.
Tak, to jest jasna sprawa. Nie ma sterowania.
- Monitor 600 nits, bo nie wiem jak on się wtedy ustawia. Czy on się ustawia na pełno 600 nits?
Ale jak tak to w okularach przeciwfonocznych trzeba siedzieć przed monitorem, albo oczy będą mu zabić i wzrok do wymiany.
- Ja nie wiem jak on się konfiguruje. Niestety to jest duża wada tego monitora, że on w zasadzie działa tylko z Macami.
Dlatego cieszę mnie, że...
- Z Macami.
- Proszę? Powtarz?
No z makami tylko tak tak.
To co powiedziałam.
Dlatego cieszy mnie to, że Samsung wypuszcza ten monitor, on się w Infinity chyba M9 nazywa, który ma pop-upy dostałem.
Urządzenia mobile TV i urządzenia AGD, IT.
Monitory, gdzie one będą? Wysoka rozdzielczość jest.
bo to jest fajna rzecz po prostu.
Dotychczas pamiętasz jak się pojawił?
Nie pamiętam w którym momencie to było.
Był taki moment, że były monitory nawet 8K.
Dell chyba robił 8K i ktoś jeszcze coś robił.
Pamiętasz?
Tak, ale to były dosłownie pojedyncze sztuki.
Tam nie wiem czy poza Dellem było cokolwiek.
Jeśli tak, to chyba jeden taki monitor był konkurencyjny.
I chyba tyle.
Właśnie nie pamiętam.
Wiesz, kiedyś był problem taki, że nie mieliśmy portów do tego.
W sensie nie istniał kabel,
który był w stanie przesłać obraz w pełnej jakości
i wiele klatek w dużej rozdzielczości.
No teraz taki jej port już mamy, więc teraz na pewnoście zaczną pojawiać.
Ten Samsung w ogóle tak z przodu jak się na niego patrzy to wygląda bardzo podobnie, przy czym ma odczepioną kamerę, w sensie kamerę magnetycznie doczepiona.
Chyba była magnetycznie doczepiona.
Podobna specyfikacja do Studio Display, bo jest to już 27 cali, 5K i różnica jest tylko taka, że ma DisplayPort z USB typu C, Power Delivery do 96W, Thunderbolt 4, nie 3 i ma też złącze HDMI.
Nie wiem ile to będzie kosztowało, ale to będzie...
Widzę jakieś przecieki i tak dalej, że to będzie do 8 tysięcy.
To jest lepsza alternatywa niż...
- Złotych? - Tak, złotych.
Co ja powiedziałem? 8 tysięcy złotych.
To jest lepszy monitor niż kupować od Apple.
Na Windowsa na pewno.
Nawet nie mówię na Windowsa. Nawet dla Mac-usera. Wyobraź sobie sytuację, że masz dzisiaj komputer, masz Maca, a za rok, za dwa lata masz inne potrzeby. Potrzebujesz mieć PeCeta, bo zmieniłeś pracę, bo to, bo tamto, bo obojętnie, powodów może być mnóstwo.
I nagle zostajesz z monitorem, który musisz sprzedać, bo potrzebujesz przejść na Windowsa i w zasadzie nie ma sensu go z PC-tem używać.
A tutaj po prostu podpinasz inny kabel i tyle.
Więc Samsung dużo lepiej rozwiązał ten monitor moim zdaniem.
Pomimo, że studio display jest świetnie jakościowo. Po prostu jest zbyt ograniczony moim zdaniem.
To mi się nie podoba.
On nawet nie ma tego przycisku, żeby go włączyć, wyłączyć.
Nie ma. Jeżeli chcesz go zrejestrować musisz wyciągnąć ze ściany wtyczkę.
Tak i u kogoś czytałem że dłużej mu się aktualizował iOS w monitorze niż w Macbooku Pro.
No to mnie nie dziwi.
Niż system niż Mac OS w Macbooku Pro.
To mnie nie dziwi. Natomiast ten. Natomiast update był ostatnio do tego monitora.
Tak, tak właśnie ten update się tak długo robił.
Wiesz co, nie wiem, po prostu nie wiem co o tym wszystkim myśleć.
W takim sensie, że to jest świetny monitor, ale ma braki i czy oni zrobią?
Mieliśmy teraz przeciągi, być może już na WWDC zobaczymy.
Ostatnio jest cicho o tych monitorach. W zeszłym roku rozmawialiśmy wielokrotnie o tym, że szykują lepsze modele, lepsze wersje jakieś. Być może następca tego Pro Display XDR.
Dzisiaj jak się popatrzysz na Pro Display XDR Contra, to te ekrany, które mają w MacBookach, to jedyna zaleta tego XDR jest jego rozmiar i rozdzielczość.
Pod wszystkie inne parametry ma gorsze niż w MacBookach.
OK. Łatwiej zrobić mniejsze ekran. To jest jasna sprawa.
Ale wiesz to jest to jest ekran który kosztuje bardzo dużo pieniędzy a parametry ma gorsze.
Nie wiem czekam na następne. Dalej czekam. To jest to jest jeszcze za mało.
To jest po prostu za mało. Jak się robiło ten chmod plus x chyba prawda.
żeby program był uruchamialny.
Nie wiem o czym mowa.
No nic.
Nie wiem.
Jeżeli ktoś jest kto jest w czacie akurat jeszcze ma ten jeszcze ma jakieś
pytania to zapraszam
na temat Studio Display.
I tutaj a Marcin.
OK dobra temat Marcin czy jestem w stanie przetestować z PC ale co
jestem w stanie przetestować z PC Marcinie.
ten masz na myśli studio display.
Wiesz co, bardzo dużo ludzi to już zrobiło.
Po prostu Marcin nie kupujesz przejściówki do tego Raspberry Pi, kupujesz kabel DisplayPort czy tam HDMI do USB-C po prostu.
I jeszcze Marcin się pyta czy mam mam PC do grania.
Czy jestem w stanie przetestować z PC ten monitor.
Wiesz co nie mam kable odpowiedniego nie mam kable do USB-C niestety.
Więc nie za bardzo.
Natomiast ludzie to testowali po prostu nie działa to akceptowanie.
Ja bym w ogóle
nie rozważał.
No to tyle wiesz tyle.
Słuchajcie jeśli masz jakieś pytanie jeszcze na jego temat to zapraszam.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
To jest to, co ja chciałem powiedzieć.
Wczoraj opublikowałem prędkość SSD, gdzie potwierdzone jest to info o tym, że to 1TB jest szybkie w tym Macu, a 512 niekoniecznie.
I zrobiłem, rzuciłem i Amorphous Disk Mark, ten taki nowszy Black Magica, który część ludzi, jest Disk Speed Test, o tak się nazywa.
I rzuciłem Mac Whisper, bo mnie Mateusz mnie prosił, DUDZ, żeby rzucić Mac Whispera.
Konkretnie jest to aplikacja darmowa na Maca, która właśnie transkrybuje przez...
Ale w tym darmowa to tak nie do końca chyba, tylko ta wersja podstawowa, prawda?
A jak chcesz mieć duży model, żeby to sensownie robiło, to już musisz płacić.
Za large'a potrzebujesz zapłacić, ale płacisz jednorazowo 10 euro, 16 euro.
Nie płacisz za godzinę czy coś takiego.
Płacisz jednorazowo.
I w zasadzie nie ma, szczerze nie ma sensu płacić, bo na command line nie można to zrobić.
Po prostu trochę więcej klepania, żeby to uruchomić, ale efekt będzie ten sam, a być może lepszy.
Czytałem u nich i ten Mac Whisper niby na GitHubie u gościa wczoraj siedziałem.
Ten Mac Whisper niby korzysta z PyTorch,
ale może nie robi tego tego device, bo to jest GUI po prostu tak to jest po prostu GUI dla dla Command Line.
Zobaczymy bo pobawię się trochę na razie mi tutaj Whisper wyrzucę jak próbuję przez MPS wyrzucić wyrzucam jakieś błędy
i nie za bardzo wiem dlaczego jeszcze więc później się tym pobawię.
No.
Dobra, to tyle. Zapraszam do poczytania benchmarków.
To krótka przerwa.
Tak, jeszcze tylko powiem, że dalej będę robił te...
Lytro ma Final Cut'a, te moje standardowe, żeby porównać z resztą sprzętów.
I chcesz przerwę teraz, tak? Na sekundkę?
Tak.
Dobra, to zaraz wracamy w takim razie.
[Cisza]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[Cykl: Polskie miasta, które nie są w stanie wypełniać się zbytnio]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[Cisza]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
i to jest to, co widać na ekranie.
To jest to, co widać na ekranie.
To jest to, co widać na ekranie.
To jest to, co widać na ekranie.
To jest to, co widać na ekranie.
To jest to, co widać na ekranie.
To jest to, co widać na ekranie.
To jest to, co widać na ekranie.
To jest to, co widać na ekranie.
To jest to, co widać na ekranie.
To jest to, co widać na ekranie.
To jest to, co widać na ekranie.
To jest to, co widać na ekranie.
To jest to, co widać na ekranie.
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
W tym momencie, gdy wkrótce zacznie się rozwijać, nie ma już żadnych problemów z zamiarem.
Dzięki temu, że mamy już taką możliwość, możemy zainteresować się tym, co jest w naszej wersji.
W tym momencie, gdy wkrótce zacznie się rozwijać, nie ma już żadnych problemów z zamiarem.
Dzięki temu, że mamy już taką możliwość, możemy zainteresować się tym, co jest w naszej wersji.
W tym momencie, gdy wkrótce zacznie się rozwijać, nie ma już żadnych problemów z zamiarem.
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[Cykl: "Południowy" - filmik]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[Cykl: "Południowe" - odgłosy, a następnie "Południowe" - dźwięk]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
Witam z powrotem.
Czy sobie przychodzę się tutaj walczę z tymi błędami.
Nie wiem co je powoduje. Nie mam pojęcia.
Coś nie tak jest z tym MPS.
Tak jest wszystko w wersji beta bo przecież tam Whisper to ile to ma kilka tygodni.
No wiesz co, tak oficjalnie, ale nieoficjalnie, tak jak na kod patrzyłem to na GitHubie, to już wiesz, w zeszłym roku on sobie siedział. Już tam pracowali nad nim.
No dobra, później się pobawię. W każdym razie, debiut mieliśmy Apple Music Classical i powiem Ci, że jestem wstępnie super, super zadowolony.
Świetna sprawa przez to że masz te grupy.
Tematyczna to jest osobna aplikacja aplikacja muzyczna do muzyki klasycznej tak tak wygląda trochę jak Apple Music to jest na bazie tej Prime Fonek czy jak się ta inna firma nazywała którą kupili.
W skrócie wygląda trochę jak Apple Music.
Nie nie nie musisz mieć Apple Music żeby to używać bo to korzysta jakby z twojej bazy więc integruje się z tym tak jak tak jak Marvel z którego ja używam takie coś tym co po prostu inaczej wygląda i tutaj dodatkowo ci filtruje jeszcze typy muzyki.
Potem masz dużo takich grup, wchodzisz w muzykę filmową, potem masz filmografię Hansa Zimmera i ostatnio taki fajny zbiór, zrobiona taka playlista z jego najfajniejszymi utworami,
ale zrobiona w nietypowych wersjach te utwory, których normalnie nie słyszałeś w filmach i tak dalej, tylko gdzieś są tam dostępne i pewnie fani jego znają, ale ja nie znałem.
Fajne kompilacje ogólnie polecam także fajna zabawa.
Mi się bardzo spodobało to muzyka klasyczna.
Czy to prawda że jest tam Daft Punk i muzyka stroną.
Muzyka jak muzyka klasyczna.
Tak ścieżka dźwiękowa stroną którą dawała zaraz obalimy lub potwierdził.
Widziałem takiego screenshota i nie jestem pewny na ile uwierzyć.
Jest Daft Punk.
Orki... nie, Humans... nie, Orchestral Tribute to Daft Punk to jest.
Ale jest, Tron Legacy, bo wiesz dlaczego jest Daft Punk? Bo muzyka klasyczna nie znaczy, że stara, tylko po prostu tu jest też muzyka filmowa.
Jest duży dział muzyki filmowej, więc wszystko z tym związane tam chyba znajdziesz.
No fajne podała mi się polecam jak lubicie muzykę filmową szczególnie to polecam.
Co dalej. Co jeszcze dzisiaj mieliśmy porozmawiać.
Mieliśmy to iOS i wszystkie i tak dalej.
Chcesz coś konkretnego powiedzieć o iOSach 16.4 i iPadOSach i tych wszystkich innych Mac OS Ventura nowych i tak dalej.
Nie nie w ogóle
bo byśmy dużo gadać przy okazji bety prowadzili i chyba w ogóle powinniśmy przestać wspominać o betach tylko właśnie najciekawsze rzeczy
A później jak będzie finalna wersja, to wtedy powiedzieć.
Właśnie chodzi o to, że jest finalna wersja, ale w poprzednich epizodach powiedzieliśmy o niej już absolutnie wszystko,
bo jak była druga beta, to gadaliśmy o wszystkich funkcjach,
więc dzisiaj chyba już nie ma sensu tego wspominać,
ale ja zrobiłem update do nowej architektury HomeKita.
Chyba, że chcesz coś powiedzieć, to jak się wydarzyło tam coś ciekawego,
w którymś update'cie, to mów, a ja później dopowiem o tej architekturze.
Najbardziej ciekawą rzeczą może być korzystanie z tego trybu
izolacja głosów, jak się rozumie przez telefon.
Do tego się dostaje poprzez centrum sterowania.
Tam będziecie mieli taką opcję.
Chyba, że gdzieś to przenieśli teraz.
Przyznam się, że nie patrzyłem, ale tam zawsze było.
I to może być fajne.
Co to robi?
Jakby blokuje ten szum tła i wszystko co wkoło ciebie słychać i właśnie izoluje twój głos.
Czyli takie dodatkowe odsumienie, bo on standardowo też to robi.
Tymi mikrofonami zewnętrznymi zbiera szum otoczenia i tak jakby go odwraca,
odwraca żeby nie było go słychać na nagraniu a tutaj jeszcze dodatkowo coś robi tak.
Tak tak tak ale nie ma szczegółów technicznych przynajmniej nie zna.
No.
No dobra to reszty już omawialiśmy w starszych odcinkach to nie będę powtarzał
ale ten ale dużo fajnych shortcutów nowych jest coś chciałeś powiedzieć.
Tak chciałem dać relację z wrażeń z tego nowego
ale tak naprawdę nie ma zbyt wiele do powiedzenia, bo zrobiłem update.
Tylko oczywiście najpierw backup całego domu, bo jakby się coś wysypało, to żeby go przywrócić.
I zrobiłem ten update. Ostrzegł mnie, że stracę dostęp na urządzeniach,
na moim komputerze, na iPadzie, na zegarku, na urządzeniach, które jeszcze nie są zaktualizowane do najnowszych systemów,
że nie będę z nich miał dostępu do tego domu.
i co ciekawe miałem dostęp po aktualizacji do nowej architektury
i nie wiem od czego to zależy, bo wiem, że ludzie tracili faktycznie dostęp,
a ja straciłem dostęp do innego domu,
nie do mojego, tylko do takiego, który miałem dodany u siebie,
to tam faktycznie nie mogę się dostać już,
ale z tych aktualnych urządzeń, jak już poupdate'owałem wszystko,
to do tego starego domu nie mogę się już dostać,
z komputera na starym systemie, z iPada na 16.3,
dalej mogłem obsługiwać mój dom, mimo że on już był na nowej architekturze.
Więc nie wiem, co tam się wydarzyło, czy faktycznie mi zrobił ten update,
czy tylko pokazuje, że zrobił, a w rzeczywistości go nie zrobił.
Natomiast chyba zrobił, bo przede wszystkim trzyma mi połączenie z Apple TV jako z hubem.
Podobno to jest cecha tej nowej architektury, że już się nie przełącza aż tak bardzo na Homepody,
tylko na Apple TV stara się utrzymywać, przynajmniej jeśli masz Ethernet podpięty, jeśli jest kabel wpięty.
I u mnie faktycznie od czasu update'u cały czas jest na Apple TV.
I dlatego ciężko mi porównać tą nową architekturę do starej, bo
u mnie zawsze było tak, że jak Apple TV było centrum akcesoriów, to wszystko działało super.
automatyzacja, która miała oświecać mi światło w momencie, kiedy czujnik otwarcia drzwi wykryje,
to ona działa natychmiast. Ja nie zdążam tych drzwi zbytnio otworzyć i już te światła się świeciły w momencie, kiedy drzwi są otwarte.
I wszystko działa bardzo, bardzo dobrze.
Kiedy byłem na HomePodach, to wtedy było opóźnienie.
Ja drzwi otwarłem i widziałem, jak to światło się zapala przy otwartych drzwiach na oścież.
Czasami nawet już wchodziłem do pomieszczenia i dopiero wtedy to światło się zapalało.
I nie wiem, czy to, że teraz mi to wszystko działa tak natychmiastowo,
no to na HomePodach czy też mi tak będzie działało, tak jak na Apple TV,
czy nie, więc ciężko mi to porównać. Po prostu wszystko mi działa teraz ekstra,
ale na starej architekturze też by mi działało ekstra, gdyby trzymało połączenie z Apple TV zamiast z HomePodami.
a niestety na starej architekturze, on mi się w pewnym momencie, na początku, na starych systemach, to było losowanie.
Raz mi by losowało Apple TV, raz HomePod, ale już od dłuższego czasu prawie tylko HomePod.
Już właściwie można powiedzieć, że non stop na tych HomePodach siedział. Więc to było słabe.
Nie zauważyłem żadnych nowych funkcji póki co. Nie siedziałem w automatyzacjach.
Natomiast jak sprawdzałem ikonki, czy odkurzacz się pojawił, to tego nie ma.
Akcesoria działają natychmiast, w sensie jak klikam w światło, to w tym samym momencie się zapala.
Ale tak też miałem, jeśli miałem połączenie z Apple TV.
Więc dłuższa relacja będzie za jakiś czas, jak już dłużej tego poużywam.
I szczególnie jak mi się w końcu przełączy na HomePod.
Ale nie mam żadnych problemów. Wszystko, nic mi się nie wysypało. Tylko bardzo mnie dziwi to, że z 16.3 miałem dostęp do tej nowej architektury, do tego domu na nowej architekturze.
Jeszcze nie aktualnie, ma iPhone'a właśnie sprawdziłem, że któregoś iPhone'a aktualniłem do 16.4, ale tego mojego głównego nie, więc nawet nie odpadajmy jeszcze home'a tego.
Nie wiem, właśnie robić od razu skok na to? Myślisz, czy jak polecisz?
Czy wstrzymać się, jeszcze poczekać parę update'ów?
Na pewno zrobić najpierw kopię zapasową.
Ja ją robię programem Home Plus 5, ale np. kontroler dla HomeKit'u też ma taką opcję.
Dzisiaj chyba dużo aplikacji ma tą funkcję. Kiedyś to był tylko kontroler.
To była jego unikatowa cecha.
No zobaczymy, czy ludzie będą narzekać, czy nie będą narzekać.
Natomiast to jest update, który już od 16.2 albo od 16.1 dopracowywali i łatwali te błędy, więc mieli dość dużo czasu.
Więc tak naprawdę on już jest na rynku dość długo.
Osoby, które wcześniej zupdate'owały do tej nowej architektury, to dużo z nich, prawie wszyscy pewnie, przez te kilka miesięcy używali domu na tej nowej architekturze.
I raczej było tak, że jeśli komuś od razu to nie wysypało domu, to później wszystko działało okej.
Tylko u niektórych osób od samego początku były problemy.
No i te problemy podobno już są naprawione.
Ale wiesz co, jak nie masz ciśnienia, to zaczekaj.
Mnie denerwowało to, że cały czas mi trzymało połączenie z HomePodami,
a słyszałem właśnie, że na tej nowej architekturze tak nie jest.
To mnie przekonywało do aktualizacji.
Jak ci trzymało połączenie z HomePodami? Wytłumacz. Co masz na myśli?
jako centrum akcesoriów, że ustawiało HomePod jako centrum akcesoriów zamiast Apple TV.
A Apple TV mam kablem wpięte, więc to było idiotyczne, że HomePod chciało ustawiać.
Tak, tak, tak, to jest denerwujące.
Wiesz co, ja bym chciał jeszcze wrócić do Studio, bo wiem o czym nie powiedziałem.
I jest to noga. Niestety Studio Display fabrycznie przychodzi z tą podstawką taką,
która nie ma, można regulować tylko kąt nachylenia ekranu, czyli jak mamy monitor,
który przed nami stoi tutaj z boku, to możemy tylko regulować go w ten sposób.
Czyli załóżmy, że tutaj jest noga, mój palc jest nogą, to możemy go tylko sobie regulować
przód, tył, nie góra, dół. Góra, dół regulujemy w ten sposób, że podstawiamy książki
pod spodem w tym tempie, ale możemy wydać więcej pieniędzy.
Tak, możemy wydać więcej pieniędzy i wtedy to ruszy.
Jeśli chcecie z nogi korzystać, a nie z wesy, bo można wese sobie zamówić od razu i wtedy na ramieniu go powiesić.
Jeżeli z jakiegoś powodu nie chcecie Vessy to dajcie ekstra kasę za ten lepszy stojak, bo nie da się korzystać z tej nogi.
Ile?
To jest za nisko po prostu.
No chyba, że jakąś podstawkę pod monitor zamontujecie, no to okej. Ale ramię w moim zdaniem.
Ile to płatnie?
Najwyższe nie pamiętam.
Ile tam?
Na pewno za dużo.
No.
Na 100% za dużo będzie.
Ale Apple tego nie ma, bo od wzrostu, od wysokości biurka, od ustawienia krzestwa to wszystko tak bardzo się różni ta wysokość, na której powinniśmy mieć monitor.
A jak nie jest ustawione tak jak powinno być, to jednak kręgosłup, szyja i tak dalej, to cierpi dość mocno.
Apple powinno bardziej dbać o ergonomię, o to żebyśmy byli zdrowi, tym bardziej że ciszną w tego Apple Health to wszystko, Apple Fitness i tak dalej.
A tutaj taką rzecz jak podstawka i to skopali.
Za podstawkę spora dopłata, bo 2000 zł, dlatego polecę wszystkim.
No to bez arm zdecydowanie.
Zamiast zwykłej podstawki polecam uchwyt mocujący VESA i dokupujecie sobie do tego stojak odpowiedni, możesz się dokupić albo stojak, ale tego nie polecam, albo ramię.
Ja tego Fully Jarvis polecam jak zwykle. Ramię na jedno lub dwa monitory i tyle. I to jest najlepsze rozwiązanie.
Bo ten studio display on waży na tyle mało że dużo ramion się nada prawda to nie jest tak że on waży 10 kg tylko gdzieś tam poniżej 7 kg.
Ja jak kupowałem tego Fuli to tam specyficznie weryfikowałem że mi uniesie 32 cale bo to jest 20 funtów.
32 cale monitory ważą około 19 funtów, więc powiesisz na tym nawet Apple Pro Display XDR, bo on też waży podobnie, ale nie powiesisz na...
Jest parę monitorów cięższych, których nie powiesisz. Pewnie te zakrzywione albo coś.
Mój waży 20 kg bodajże.
No to to nie to to to łyknie to 20 kilogramów to jest ok to problem się zaczyna tam robić przy zresztą powiem.
Nie nie 20 kilogramów to.
A 20 kilogramów twój monitor waży co kilogramów bez.
Jakoś tak.
- To jest monitor referencyjny, więc to jest...
- Jakiego miał symbol?
- P322UHD.
- P322UHD.
- PA322UHD. Albo 15 kg.
- Tak czy tak bardzo dużo. Wychodzi poza tą granicę,
kiedy nawet te ergotrony
poza najwyższym modelem go ogarniają.
- Musiał być najwyższego ergotrona, który kosztuje ileś tam tysięcy złotych.
Tyle, że normalnie ludzie monitory kupują za takie pieniądze, a u mnie byłaby to podstawka pod monitor.
Ten FULL jest jakościowo tak samo dobry jak ten Ergotron, jedyna różnica jest taka, że ma mniejszy udźwig.
Nie mogę znaleźć wagi, a jest w kilogramach, tylko to jest z podstawką.
20,5 z podstawką. Zaczekaj sobie ile podstawka waży.
No to być może bez podstawki właśnie było to 15 czy 16 kilogramów.
Tak czy tak większość...
A jest, znazłem.
Większość uchwytów weza...
14,2.
14,2 kilo.
Okej.
Większość uchwytów takich pospolitych to jest do 7 kilogramów.
Później jest kolejny etap już dużo mniej modeli.
To jest gdzieś tam w okolicach 10 kilogramów.
A na takie ciężkie monitory to niestety, ale jest...
No ja szukałem...
Wielokrotnie miałem taką fazę, że okej, kupuję wezę
i za każdym razem się poddawałem.
A teraz chyba już mi tak na tym nie zależy,
bo jak mam tą klawiaturę po bokach i nie potrzebuję miejsca,
żeby odkładać klawiaturę gdzieś tam do przodu cały czas,
to to, że ja tam mam podstawkę pod monitor,
to teraz mi już to nie przeszkadza.
Szukam ich specyfikacji tutaj,
żeby tam ludziom jakby do końca podpowiedzieć tutaj.
Ten twój monitor waży konkretnie 42 kilogramów z tego co rozumiem to jest bez podstawki to jest 31,3 funtów.
Ten Jarvis to teraz jakiś nowy model mają Jax.
O ciekawe.
Ty jakie fajny produkt mają nowy.
Panie.
O to mi się podoba.
To zaraz powiesz, ale jeszcze dodam, że przy tym ciężarze monitora,
to jest jeszcze tak, że blat musi być odpowiedni w biurku.
Ten mój chyba byłby ok, natomiast, bo przez to, że monitor jest powiedzmy na środku biurka,
a teoramię będzie przytwierdzone na jego brzegu,
no to dodatkowo tak jakby jeszcze bardziej będzie obciążało ten brzeg monitora.
Niektóre blaty mogą uszkodzić, mogą się zawalić, a u mnie chyba będzie ok.
A na pewno jeśli ktoś miałby lite drewno to wtedy bez problemu.
Jeżeli macie jakiś blat typu IKEA, nieważne jakie ramię montujecie, weźcie sobie kawałek drewienka.
Zależy, bo IKEA ma bardzo różne blaty.
Weźcie kawałek drewienka, podłóżcie jako dodatkowe wsparcie, żeby rozłożyło Wam wagę.
Ja nie mówię, że to w ciągu miesięcy się nic nie stanie, ale po pięciu latach będzie się wyginało.
Ostatnie zdjęcie znalazłem, gdzie gość mówi, że nie zauważył, dopiero w pewnym momencie zaczął mu coś nie grać i sprawdził poziomicą.
I miał całe biurko przez lata wygięte o parę milimetrów w dół i się taka wanienka zrobiła.
Poziomicą nie sprawdzałem, ale w Ikei Dasen to kilka lat mam monitor na ramieniu, ten drugi.
Jest tak bardzo w brzegu, właściwie w narożniku w tej chwili,
czyli w najgorszym miejscu w jakim może być.
I póki co nie ma problemu, ale blaty Ikei są bardzo różne,
bo ostatnio sprawdzałem do takiego innego pomieszczenia, żeby sobie zamontować jeszcze jedno takie biurko stojące i one się bardzo różniły ceną te blaty i tam była różnica bodajże trzykrotna i podejrzewam, że gdybym miał ten model podstawowy, to on byłby bardziej kartonowy niż ten, który mam teraz.
No na pewno blaty takie typowo drewniane, no to na pewno będzie dużo mocniejsze niż to co ja mam.
Niestety potrzebowałbyś Ergotrona.
- Do tego twojego monitora. - Tak, analizowałem ten temat wielokrotnie.
- Ale różnica jest taka, że taki Jarvis normalnie kosztuje 3,6... - Jest jeszcze jedna możliwość.
Jak analizowałem temat, to ewentualnie mógłbym się przewiercić w tym biurku, na jego środku wywiercić dziurę i zamontować jakąś kolumnę taką...
Nie na środku, tylko gdzieś w pobliżu monitora.
Niekoniecznie na środku, ale tak, żeby użyć uchwytu waza nie takiego zginanego, tylko kulumnowego.
Taka rura jakby wystająca.
Masz z tyłu ścianę za monitorem?
Mam, ale do ściany absolutnie nie mogę przytwierdzić.
Dlaczego?
Ja mam regulowaną wysokość i zmieniam.
Ja biurko podnoszę dzień w dzień kilka razy.
Ale nie możesz mieć po prostu zamiast ramię przymocowane do monitora to ramię telewizorowe, które pozwala ci regulować go góra, dół, lewo, prawo i ma większą wytrzymałość.
Po prostu przymocować sobie do ściany i monitor sobie regulować na ścianie?
Nie, nie, bo za każdym razem musiałbym regulować poza tym monitor wtedy byłby metry dalej niż jest obecnie.
Nie, są fajne takie te, że możesz wysuwać, wsuwać, lewo, prawo, górę, dół.
Nie, Wojtek, nie ma absolutnie...
Znaczy tak, wiem, kojarzę, taka jakby...
Harmonijka.
Znaczy wiem, o co chodzi, tak? Trochę jak te do podnoszenia samochodów.
Absolutnie nie, nie ma opcji.
Tym bardziej, że mam tutaj drugi monitor i one są razem ze sobą tak jakby połączone.
Tam nawet drzepy mam, że one mi się chwytają ze sobą i żeby się nie ruszały.
Więc to musi tak zostać.
Ja teraz od kiedy mam klawiaturę po bokach i nie odstawiam non stop klawiatury właśnie pod monitor,
to to, że tam jest ta podstawka już mi nie robi w ogóle różnicy.
Ale kiedyś jak non stop tą klawiaturę przekładałem na biurku,
no to wtedy sobie myślałem, że fajnie byłoby mi mieć tam więcej miejsca.
Ja powiem Ci, że w ogóle jak ktokolwiek gra dużo albo coś, jak ma możliwość,
W ogóle jak są to monitory zakrzywione, takie cięższe trochę, macie możliwość zamontowania sobie monitora na ścianie zamiast na ramieniu czy na biurku, to jest to bardzo dobra opcja.
Chodzi o to, że jak grasz to czasami kopiesz w biurko, ruszasz myszką gwałtownie i monitor się trzęsie?
Tak.
Jak jest na biurku?
Tak. Nawet jak masz dobre ramię to i tak po prostu przeniesie, jak walniesz w biurko albo zszturkniesz albo kopniesz gdzieś niechcący nawet, to się to przeniesie.
Także to jest jakaś taka fajna opcja.
Ramię jest też super wygodne do monitorów pomocniczych, bo ja mam tak, że jak gram, to monitor pomocniczy zawsze odsuwam na bok, że nie widzę go w zasięgu wzroku i dzięki temu ten ambient, który mam za monitorem, to widzę po prostu ten ambient.
A gdybym nie miał ramienia, to monitor by mi zasłaniał to światło, które jest na ścianie za monitorem głównym.
No tak. No tak. Ja nie wiem, nie wiem co jeszcze, co jeszcze mogę podpowiedzieć w tym temacie.
Jeśli chodzi, jeżeli macie jakiekolwiek pytania w ramach tego Studio Display to odzywajcie się na jakichś tam kanałach.
W zasadzie chyba tyle jeśli chodzi o to.
Chciałbym jeszcze trochę na koniec zrobić bardzo krótko
kąciek filmowy.
Zacznę od Shrinking na Apple TV+
już był ostatni odcinek i już można całość obejrzeć z bingować sobie.
Absolutnie genialny serial. Nie jest tak dobry jak Ted Lasso czy parę innych takich
Biały loto z tej innej, co wymieniałem ostatnio, ale naprawdę polecam obejrzeć.
Jest świetny.
Dwa.
Nie będę mówił o czym jest.
Chyba ostatnio trochę tam mówiłem, ale nie będę mówił.
Warto zapoznać się z nim indywidualnie.
Ted Lasso już był trzeci odcinek w tej chwili.
Mi się bardzo podoba. Jest po prostu...
Ibrahimowić, jak on się nazywa? Zlatan Ibrahimowić.
Tak, ty nie znasz go pewnie.
Nie wiem.
To jest, to zakładam, że to na nim bazują pewną postać.
No po prostu śmiechy, chichy, świetne.
Zobaczymy co będzie dalej.
Jestem bardzo ciekawy.
Jak wszystkie chyba obejrzę to jeszcze moja żona za sobie gra, że rewatcha zrobimy.
Ale to jak na razie, ktoś mi ostatnio pisał, że Tedlasa mu się nie podoba ten trzeci co.
Mi się na razie bardzo podoba.
I trzecia rzecz to jest Jurassic World Dominion.
Czyli kolejna część czy jakiś spin-off?
Nie, to jest kolejna część.
Piąta część to jest?
Ja już się pogubiłem, właśnie próbowałem policzyć, która to będzie część w tej chwili.
To już jest jak w szybcej wściekli.
ściekli to jest tak jak szybcy i ściekli tym są tym czym szybcy i ściekli są dla samochodów i street racingu i przestępstwa tym Jurassic Park i world są dla dinozaurów współczesnych.
Właśnie najpierw były park a później to była tak jakby czwarta część parku.
To jest bardziej zamieszane niż mi się wydawało.
Tak, Jurassic Movie Series, może gdzieś będzie jakaś lista.
W każdym razie, już ją znalazłem.
W każdym razie, wylistuję.
1993 rok Jurassic Park, 1997 The Lost World Jurassic Park,
w 2001 był Jurassic Park 3,
potem był Jurassic World w 2015,
W 18 i 22 "World Dominion" to jest ten, czyli nie samo Dominion tylko "World Dominion".
Czyli szósty tak jakby.
Tak, ta seria "Jurassic World" jest przede wszystkim z Chrisem Prattem i tą taką bardzo ładną dziewczyną, której imienia nie pamiętam,
tam, przepraszam z góry.
Bryce Dallas Howard.
Tak to ona była.
Taka ruda. Tak to ona.
I gra też Omar Sy.
Nie wiem czy oglądałeś film "Nietykalni"
"The Untouchables"?
To jest to Spartan Agarić i wszyscy
Strażniki Seksasu w jednej
scenie był chyba też.
Nie, nie, nie. To było...
A to byli "Niezniszczalni".
To byli "Niezniszczalni".
To polecam Ci ten film, jak go nie oglądałeś.
Nie wiem, gdzie go można obejrzeć.
Ty jesteś z Tajlandii?
Jakie jest skrót? TH? Normalnie?
Tak. TH.
TH, dobra.
Ale to jest z 1987 roku jakiś film.
Nie, nie. The Untouchables.
A, przepraszam, po angielsku jest The Untouchables.
Przepraszam po angielsku jest The Intouchables.
11 rok. Gra tam.
Dobra możesz to obejrzeć na niczym. Musiałbyś to gdzieś ukraść.
Nie ma u ciebie. Przekro mi.
Być może możesz to wypożyczyć w tym na iTunes Movies czy coś.
Nie, niestety tutaj nie ma, ale polecam, bo świetny film.
I ten gość tam gra, The Jurassic World, The World Dominion.
I teraz tak, ta seria jest taka już mocno pokaszaniona, powiem tyle.
Już ta seria Jurassic World po prostu była
Bardzo, bardzo dziwne. Zresztą zestawiając ją z prehistorycznym światem, który leci na Apple TV, ten w stylu, gdzie naratorem jest David Attenborough, to tam już wyszło parę rzeczy, gdzie czynią dinozaury przestarzałe, czy nieaktualne, te które są w filmie.
Czyli na przykład nie mają obłosienia?
Nie mają piór, a powinny mieć te velociraptory, na przykład.
Jakieś takie rzeczy. I nie są tak duże, są pórniejsze trochę.
No, piór. Więc jakieś takie rzeczy.
Ale tak, to jest straszny kicz, ale trzeba to obejrzeć.
Jak oglądaliście te starsze, to trzeba obejrzeć ten.
No nie ma innej opcji.
Więc pozostaje mi go polecić jako taki weekendowy fan.
I tyle.
i jeszcze na koniec.
A co ja jeszcze do tego chciałbym się odnieść. Ja oglądałem Jurassic Park
dopiero niedawno nie wiem z rok temu może pierwszy raz
i ja wiem że to była legenda że to efekt jest tak.
Ja wiem że to lata temu robiło gigantyczne wrażenia przez
efekty specjalne ale fabularnie
pod względem.
Po pierwsze te efekty specjalne dzisiaj no to już wiesz nie robią
nie robią żadnego wrażenia.
Nie, ale nie.
Jedna rzecz.
Przynudza strasznie.
No dobra, ale Tomas to jest film
z 93 roku.
Te efekty.
Rozumiem tak.
Efekty dzisiaj są do
zaakceptowania. Gdybyś dzisiaj miał film z
takiej jakości efektami to nie
powiedziałbyś, że jest słaby.
Powiedziałbyś.
Myślę, że tak.
Nie, nie jest naprawdę ostatnio
- Dwa zależy, bo tam były efekty, wiesz co, bardzo zależy, bo tam w niektórych scenach to faktycznie wyglądało wszystko super, szczególnie tam, gdzie mieli fizycznie wybudowane te dinozaury, na przykład ten leżący, umierający, przy którym się zbierali.
Przynajmniej tak to kojarzę, że była taka scena.
To chyba tam to wyglądało dobrze, ale już ten Tyrannosaurus Rex,
to on tak bardzo różni w zależności od sceny.
Ja też oglądałem jak oni to robili, różne dokumenty.
I to była rewolucja, to jak oni technologię opracowali, żeby to stworzyć.
jakiś specjalny interfejs, który nazwali, już nie pamiętam, dinozaur, tu coś tam, input.
W każdym razie coś w rodzaju kukiełki dinozaura, którą mogli sterować,
i jednocześnie te ruchy były przekładane na ruchy w komputerze.
I zrobili to po to, żeby ci starzy animatorzy, którzy nie obsługują komputerów,
tylko robili to poklatkowo, żeby oni mogli dalej robić poklatkowo,
i żeby to się przenosiło do komputera i oni tam dużo takich rzeczy zrobili 3D tam
zaczęło istnieć dzięki temu bardzo mocno ale zastarzało się to.
Nie słuchaj ja oglądałem i te wiesz te sceny być może z tym z T-Rexem być może ale jak
na przykład na was te sceny że oni tam gdzieś ta kamera odjeżdża i widzisz po prostu to
pole i te dinozaury tam chodzące i wiesz i słuchaj wygląda powiem
Krótko wygląda to lepiej niż polskie efekty specjalne i to dużo lepiej.
Przepaść lepiej niż efekty specjalne w Wiedźminie Polskim w tym filmie.
Zakładam, że go oglądałeś.
Nie oglądałem.
Widziałem te, ale widziałem te sceny kultowe
urywkami. No to tak, no wiadomo.
To był film prawie od 10 lat młodszy, a tam był...
Efekty były po prostu dramatycznie złe.
A to był chyba serial, prawda? Nie film? Albo jedno i drugie?
Chyba jedno i drugie zrobili. Ja film oglądałem, a już nie wróciłem do serialu.
Także wiesz, niezły te efekty. Te efekty w tej chwili to w ogóle są absolutnie niesamowite.
Fabularnie, wiesz, ja lubię tą serię, po prostu lubię tą serię. Bardzo fajnie spieli tutaj aktorów.
Nie będę mówił jacy aktorzy są w tej ostatniej części, ale bardzo fajnie to spieli.
Podoba mi się, bo mamy zamknięcie tej całej historii.
W sumie warto obejrzeć. Jak oglądałeście wszystkie inne to musicie go obejrzeć.
Teraz jeszcze szybko powiem w trójkącie.
Tak pogrzany film "Triangle of Sadness".
"Trójkąt smutku" jest tak naprawdę oryginalny tytuł.
Po polsku jest po prostu "w trójkącie".
Jeśli chodzi o aktorów. Gra Woody Harrelson.
Gra Charlbie Dean.
To jest taka dziewczyna, która niestety nie dożyła do premiery filmu.
Zmarła w truck.
Zaraz chyba potem, jak skończyli kręcić.
Młoda dziewczyna, wiesz co? Sepsy dostała.
Rocznik 90.
No, także strasznie szkoda.
Nikogo innego raczej nie będziecie znali.
Woody Harrelson jak zwykle jest genialny.
Ja bardzo lubię tego gościa.
Jest taki po prostu wyluzowany.
Zawsze w swoich rolach i fajnie gra.
Film to jest, to jest w ogóle kino europejskie, nie amerykańskie.
Powiem tak, dawno czegoś takiego już nie widziałem.
Jest to...
Ciężko mi to opowiedzieć. Nie chcę za bardzo... Nie wiem, co mogę powiedzieć, co nie.
W każdym razie grupa osób znajduje się na luksusowym jachcie.
I są to raczej osoby bogate.
I następnie będą...
I film jest na akty podzielony.
No i potem będą się różne wydarzenia działy.
Podpis tytułu sugeruje inne wydarzenia niż angielski.
Tak, tak, tak. Nie będzie seksu w trójkącie, od razu powiem.
Natomiast, jakby to powiedzieć, oglądałem przez, nie wiem, dwa godziny,
Zafascynowany, przerażony, jeszcze bardziej zafascynowany. Nie mogłem oderwać wzroku od tego co tam się działo. Niektóre sceny były przerażające, niektóre były... W ogóle kosmos film, totalny kosmos. Jakby jakiś europejski psychol, jakiś krewny Tarantino go nakręcił i miał tylko trochę inne... Bardzo polecam obejrzeć, bo bardzo dziwny był. Ale fajny dziwny.
To jest kryminał czy na tym czy to jest ktoś tam zostaje zabity i teraz o to w tym chodzi tak.
Tak tam wszystko jest.
Tam jest wszystko. Trzeba zobaczyć.
Ja nie jestem w stanie.
Bo w Polsce na Netflixie tak.
Nie w Polsce w tej chwili też nie ma w Polsce w kinach jeszcze leci.
Ok. No.
Ale ale polecam polecam obejrzeć bo strasznie pogrzany.
Trwa 2,5 godziny. Komedia dramat.
Tak jest zakwalifikowany przynajmniej.
Ocena ma 82% na IMDB 7,4.
Mam do Ciebie pytanie.
Na Apple TV, jak przeglądasz sobie filmy,
to się na dole pojawia Ci ocena
i jest ikonka na przykład Rotten Tomatoes,
gdzie Ci pokazuje 86%.
I potem jest taka ikonka takiego zielonego,
Tak, taki kleks zielony, taki rozpłaszczony. A wiesz co to jest?
Za logo?
Teraz klikam, żeby znaleźć o czym mówisz. Chodzi o to, że jak już wejdziesz na opis konkretnego filmu, tak?
Tak, w Apple TV, gdzieś tam w aplikacji Apple TV, jak wejdziesz na opis konkretnego filmu, jakiegoś serialu, czy czegoś tam, wiesz, to iTunes Move, tutaj sekcje filmy, myślę.
na dole tam masz przy masz rok i masz ocenę filmu i.
A może to jest na pleksie to może jest na pleksie a nie w Apple TV.
A to ja wiem o co chodzi.
Ale są różne ikonki jakie już o tym to pokazuje takiego pomidorka jakie jakie oni mają
w logo ale są inne ikony i nie znam tych innych serwisów poza IMDB.
Ale nie to chyba to chyba pleks bo Apple TV nie pokazuje chyba oceny z IMDB
a przynajmniej ja nie umiem znaleźć. Natomiast pokazuje rating wiekowy i to jest taka ikonka właśnie taki kleks zielono.
Znaczy taki znaczek taki haczyk w kółku zielonym to tak wygląda jak jakiś kleks w tej najmniejszej wersji.
Ale ty chyba myślisz o pleksie nie o aplikacji.
Ja myślę o pleksie wiesz i to jest taka ikonka tak jakby wziął zielony atrament i tak po prostu chlusnął nim na ścianę i taki kleks został z niego.
To ja Plexa od lat nie widziałem niestety, a podobno się bardzo zmienił w międzyczasie.
No dobra, jest pytanie na tym, może znajdę. I za każdym razem jest jakieś inne.
The Movie, okej, oni podobno zbiorą wszystko z TheMovieDB.org, TheMovieDatabase.org.
Dobra, pytanie, Tetris, czy Tetris już zadebiutował, dzisiaj debiutuje?
- Jakoś lada moment w każdym razie.
- Nie wiem czy dzisiaj, ale zapowiada się fenomenalnie.
Mówimy o filmie "Tetris".
- John Wick, paru kolegów już było, mówią, że czwórka najlepsza ze wszystkich.
Jeden zasugerował, że lepsza od wszystkich trzech wcześniejszych razem wziętych.
- Ja wiem, że to jest kultowy film, ale jedynka dla mnie była fenomenalna,
A na trójce tak się wynudziłem, że myślałem, że nie dotrwam do końca.
Byłem w kinie na tym w Polsce, w Galerii Mokotowskiej w Cinema City.
I jeszcze to kino było tak...
Obraz, dźwięk, to wszystko było...
Wiesz, nie takie kino jak się robi dzisiaj,
tylko takie ewidentnie sprzed wielu, wielu lat.
Niewygodne fotele takie ciasne.
I może to też wpłynęło na mój odbiór. Ja jednak wolę oglądać w mieszkaniu filmy.
Ale to wszystko razem wzięte sprawiło, że jedno z najgorszych doświadczeń kinowych dla mnie to było.
I bardzo źle wspominam, ale o czwórce tak dużo głosów dobrych słyszałem i o tej choreografii walk, że chyba dam szansę.
Wiesz co, nie pójdę na to do kina, ale zobaczę w mieszkaniu pewnie jak się pojawi.
No ja ja jestem ja trójki nie widziałem wiesz jak się okazuje widziałem dwójkę jedynkę a nie widziałem trójki prawdopodobnie dlatego że nie było gdzie obejrzeć ona chyba nie była dostępna nigdzie w streamingu.
Także także muszę.
- A ten Tetris to jest rzecz, na którą bym poszedł do kina chyba.
Czy on się pojawi w streamingu?
Oj, jest, Play, Apple TV Plus. - On jest w Apple TV, tak.
- No to dzisiaj oglądam, to już jest wiadome, co będę robił wieczorem.
Jakby ktoś się zastanawiał, jak można zekranizować Tetrisa, grę, to można.
Zresztą Pac-Mana i wszystko inne też już zekranizowano, Mario Brothers itd.
Ale w tym przypadku jest ekranizacja prawdopodobnie bardzo, bardzo dobra.
I chodzi o to, jak Tetris został stworzony, o historię jego twórcy,
o to, jak próbowano go wykupić, licencjonować bodajże ze Związku Radzieckiego,
jakie tam szpiegowskie akcje były po drodze.
To jest chyba film akcji, można by powiedzieć, a na pewno taki mocno trzymający w napięciu.
Więc ja na pewno będę oglądał.
Dzisiaj premiera gra jest z 1988 roku.
Zobaczymy.
Zaczął się serial nowy, komediowy,
pod tytułem "The Big Door Prize"
też na Apple TV, teraz w tej chwili ruszył.
Oglądałem trailer, zapowiada się świetnie.
- A to ja powiem o czymś, co już widziałem.
"Cień i kość"
Na Netflixa wyleciał drugi sezon
i pierwszy sezon pojawił się już kilka lat temu.
Ja prawdą mówiącą myślałem,
że skoro tak dawno nie było drugiej części,
drugiej części, to że oni go porzucili, ale jednak nie.
I dla mnie "Cienikość" był bardzo wyjątkowy, bo
on jest oparty na książce, której ja nie czytałem,
ale ten świat, bo to jest fantazja,
który się dzieje w jakimś tam wyimaginowanym świecie,
w którym jest, i teraz nie pamiętam jak to się nazywa,
jest taka przestrzeń za...
która jest pochłonięta takim jakby dymem, taką jakąś ciemną materią,
przez którą jak chcesz przejść, to prawdopodobnie na strzępy cię rozerwą demony.
I przez to, że ta przestrzeń istnieje, to kraje są od siebie oddzielone w taki sposób,
że trzeba inaczej planować szlaki handlowe, nie można się przedostać z jednego miejsca do drugiego
tak łatwo jak to było kiedyś, tylko trzeba bardzo naokoło.
Niektórzy próbują się przedostawać przez to, ale jest to bardzo skomplikowane, bardzo ryzykowne.
I to jest świat, w którym istnieje magia i w ogóle ten cały świat jest w pełni humanajny.
Cieni i kość. Ten świat jest bardzo ciekawy.
I po angielsku jest tak samo. Shadow and bone.
Więc świat jest super.
I bohaterowie, to główną bohaterką jest tak jakby czarodziejka.
Tam czarodziej nazywa się Grishami i ogólnie nazwy wszystkiego są takie dość specyficzne,
inne niż te, do których jesteśmy przyzwyczajeni.
I ci czarodzieje, to oni są z różnych szkół,
ale w sensie tam ktoś może panować na przykład nad ogniem,
ktoś inny nad ciałem, czyli np. serce może zatrzymać itd.
Ale jest taka jedna czarodziejka,
taka szkoła magii, czy jak to nazwać,
której od bardzo, bardzo dawna nie było
i ona się pojawia.
I to jest historia tej osoby.
I ona potrafi władać światłem
i ona jako jedyna ma szansę zniszczyć tą przestrzeń,
tą ofałdę, jak to się nazywało.
ta przestrzeń pochłonięta przez ciemność.
I w związku z tym, oczywiście niektórzy chcą ją zabić,
inni widzą w niej nadzieję na uratowanie świata.
I ja bardzo czekałem na ten drugi sezon
i fajnie mi się go oglądało.
Natomiast chyba dostrzegam, co jest w tym seriale mnie tak,
że to jest absolutnie fenomenalny świat
z bohaterami, którzy są tacy sobie.
Oni, nie wiem czy nie ma im poświęcić, być może gdyby poświęcić im dużo czasu, więcej czasu,
bardziej nakreślić ich historię, to byliby ciekawsi, bo oni są bardzo zróżnicowani,
mają jakieś takie swoje backstory, które w drugiej części, w drugim sezonie jest lepiej rozwijane,
ale ciągle chyba za mało i przez to ja nie czuję się jak specjalnie zżyty z tymi bohaterami.
I mam wrażenie, że jest to, że to jest największa wada tego serialu.
i dlatego na trzecią część już nie czekam aż tak bardzo, na trzeci sezon,
ale mimo wszystko uważam, że jak ktoś jest fanem fantazy,
to koniecznie powinien to zobaczyć, bo chociażby ze względu na ten świat
i w ogóle cały pierwszy sezon, ja byłem nim zachwycony pierwszym sezonem,
także polecam bardzo, bardzo. No a drugi sezon ciągle dobry,
ale czegoś mi tam zabrakło jednak, nie wciągnął mnie tak na maksa.
Chyba przez to, że ten świat już znałem i to, co było najciekawsze,
to po prostu to już wszystko zostało przedstawione wcześniej.
Natomiast zakończenia nie będę zradzał, ale zakończenie jest takie, że 3 sezon
znowu się zapowiada bardzo dobrze. Więc w sumie jakby wziąć po dwóch rakietach
zakończenie, to chyba jednak czekam na 3 sezon.
Ja właśnie patrzę tutaj po aktorach, którzy grali i tu właśnie patrzę, że grała
Taka pani Sujaya Dasgupta, którą znam z tego, z Shantarama.
Tylko nie pamiętam zupełnie kogo ona grała.
A, to ona Cavity grała. Dobra, wszystko jasne.
No, ona fajna jest.
W sensie fajnie grała tą rolę swoją.
Tutaj widzę... i tego głównego aktora też znam.
Bena Barnes'a jakoś tak on miał.
To jest ten, który jest w tym filmie.
To jest ten, który jest w tym filmie.
To jest ten, który jest w tym filmie.
To jest ten, który jest w tym filmie.
To jest ten, który jest w tym filmie.
To jest ten, który jest w tym filmie.
To jest ten, który jest w tym filmie.
To jest ten, który jest w tym filmie.
To jest ten, który jest w tym filmie.
To jest ten, który jest w tym filmie.
To jest ten, który jest w tym filmie.
To jest ten, który jest w tym filmie.
To jest ten, który jest w tym filmie.
To jest ten, który jest w tym filmie.
To jest główny zły tego.
A właśnie i ten główny zły, to w pewnym momencie przedstawiają,
dlaczego on jest taki zły, to jego backstory,
dlaczego on stworzył fałdę i tak dalej.
I to...
Ta historia jest bardzo dobra.
W sensie to jego backstory faktycznie wyjaśnia, tłumaczy,
że jestem w stanie zrozumieć, dlaczego jest taki, jaki jest.
W drugiej części się to trochę urywa.
w drugiej części już bardziej kładą nacisk na inne aspekty.
No to chyba na tyle jeśli chodzi o filmy co oglądaliśmy.
Najbardziej mnie denerwuje to że trzeba czekać na te seriale jednak preferuje format Netflixa
żeby można bingować.
To jest dużo lepsza rzecz.
Niestety nie ze wszystkim.
Nie wytrzymaliśmy powiem ci szczerze po prostu już nie mogło się doczekać tego Tedda
Na przykład "Śląskie lasy" zaczęliśmy oglądać.
Podobnie ze "Shrinking". Zresztą nie, "Shrinking" jak zaczynaliśmy myślałem, że to jest ten.
A, Piotr powie, że ten "Kleks Zielony" to jest też gdzieś w Apple TV.
A, słuchaj, mówiłem, że "Baby Driver" oglądaliśmy?
Nie, chyba nie. Ja go widziałem, ale na premierę byłem w kinie i to w Polsce.
To obejrzeliśmy "Baby Driver". Strasznie pogrzany film.
Ale mnie się bardzo podobał ten koncept, żeby zrobić film oparty o...
gdzie akcja się dostosowuje dość mocno do ścieżki dźwiękowej.
Taki trochę jakby teledysk filmowy.
Tak. To było bardzo fajne zagranie.
W pewnym momencie było to trochę "cringy". Na początku po jednej z tych akcji, które tam się dzieją, on szedł po kawę i ulicą, trochę tańcował.
To już na początku było trochę "cringy" dla mnie, ale fajne było.
- Fajne jest to, że to było wytłumaczone fabularnie, dlaczego on musi mieć ten dźwięk cały czas.
Że to nie było tak kompletnie bez niczego.
Już wiem o co chodzi z Kleksem, to jest Rotten Tomatoes.
- A Pomidor to jest czym w takim razie?
- Tomajtometer. Nie wiem, ale to być może w innym portalu.
Tomato meter to jest kleks przy tym jak sobie przewiniesz na dół w aplikacji na maku to wtedy jest podpis pod ikoną.
O czekaj czekaj czekaj tu jest tu jest żółten tomatoes kom.
To jest gdzieś miniaturka z tymi ikonkami. Te wszystkie ikonki tutaj widać.
O dobra. No i słuchaj. O, okej, okej, okej, okej, widzę.
Jest tak pomidor w bańce na zielonym liściu.
Potem jest sam pomidor i potem jest ten kleks. I czemu one się trzyrują?
One są wszystkie Rotten Tomatoes, tylko czemu one się różnią?
A, okej, to ja wiem o co chodzi. To jest w zależności jaką notę dostaję,
że po zerknięciu na samą ikonę już wiesz mniej więcej jak on jest oceniany
nawet jak nie spojrzysz na procenty to chyba to chyba było to.
Że wiesz że jak ma 100% to ma inną ikonę niż ileś tam procent i jak ma głównie
negatywne to ma chyba jeszcze inną.
Dobra to zaraz pójdziemy.
Już znalazłem stronę to się tomato meter nazywa to jest tomato meter score i tutaj
masz kiedy jest przynajmniej 60% to czerwony pomidor się pojawia.
To znaczy, że jest fresh. Jeżeli jest mniej niż 60% pozytywnych, to wtedy jest zielony splat, tak zwany, że jest zgniły.
Ten kleks.
Tak. Potem jest jeszcze ta kopułka, to znaczy właśnie, że jest fresh. Taka aureolka, jakby.
Nie, jak to powiedzieć, takie wschodzące słońce za pomidorem. To znaczy, że to jest fresh, to jest 75% więcej.
I w przypadku popcornu to wtedy jest niedostępny.
W sensie nie ma wyników wtedy dla szarych kąki.
I popcorn taki zwykły kubek z popcornem to jest dla serialu to jest audience score czyli od widzów i przewrócony kubek wysypujący się popcornem to znaczy że mniej niż 60% się podobało.
I to też kolorami jest, że najwyższy w skórce jest czerwony, a ten przewrócony to zielony, więc kolorami najłatwiej zapamiętać.
Dobra, w końcu wiem co te ikonki będą oznaczały. Widzisz, potrzebowałem nagrać odcinek na arki zielonej, żeby się dowiedzieć.
Dobrze, to tyle chyba na dzisiaj.
Ponownie, słuchajcie, nie wiem jak długo jeszcze tego Maca Mini będę miał.
Jak macie jakieś tam prośby, tak jak Mateusz mi podesłał z tym Mac Whisperem, on widocznie z tego Mac Whispera korzysta,
to pytajcie, jak ktoś wie jak odpalić prawidłowo na command line whispera, żeby z GPU korzystał z tym parametrem device MPS, to dajcie mi cenkę, bo na razie mi sypię jakimś błędem.
Jeszcze nie przeanalizowałem jakim.
I widzimy się prawdopodobnie za tydzień chyba, tak za tydzień się słyszymy w piątek.
No i tyle. Dziękuję bardzo.
Do usłyszenia. Cześć.
Dobra. Przerwałem panie nagrywanie.
I się robi. No i tyle.
Nie wiem co jest grane z tym bugiem.
Nie wiem co jest grane z tym bagiem.
Za tydzień będę miał fajne tematy.
Jakie?
No ten o dodawaniu oczyszczacza do HomeKitu, o przywrotaniu okien.
Tak, tak, to jest zaregula.
A ty dodałeś, bo masz oczywiście czacz powietrza, czy nie? Masz.
Mam, ale nie chce mi się. On w tej chwili chyba jest...
W HomeKit'cie?
Nawet nie wiem, czy jest obsługiwany przez HomeKit w tej chwili. W sensie tam się pojawia.
Znaczy nie, nie, to byś musiał przez HomeBridge'a byś musiał dodać. To byś wiedział.
Jeżeli mi tutaj nie działa to znaczy, że w Homebridge'u jest coś skopane.
Kamera mi działa.
A może nie dodawałeś nigdy?
Jest, ale mam jako no response, czyli się nie odzywa.
Po którymś tam update'cie firmę...
IP mu nie przepisałeś?
Powinienem.
A przepisujesz IP ręcznie, żeby na orkestarze zawsze jak masz jakieś urządzenie na wisi w Homebridge'ie to musisz ręcznie przepisać?
Jego mam od wielu lat więc powinno być ok.
Ja niestety zapomniałem bo tak dawno nie nie dodawałem żadnego urządzenia na bifi i zapomniałem przypisać bifi na sztywno i jak ostatnio internet resetowałem wszystko to przypisał mi IP 1 dalej i dla Homekita to jest już nowe urządzenie.
Traceback. Kurde niby mi.
Not implemented.
I could not run a 10 memory format coś tam
with arguments sparse mps backend.
Strasznie niespójny jest dla mnie ten error message tutaj.
To jest to co się dzieje.
Za tydzień w piątek to na 100 procent tak piątek to sobie w kalendarzu zapiszę.
Tak tak raczej nie powinno się równowało.
Coś teraz trochę lepiej.
To w conceptualnej施ị nie potrafi tak zrozumiały się rzeczy więc musiało pamiętać się albo nie pamięciać lepszego.
No ciągle warto chodzić o niższe rzeczy po puto.
To nas钟ba wymagającaoresprzedaż!
To jest to, co jest w tym momencie.
To jest to, co jest w tym momencie.
To jest to, co jest w tym momencie.
To jest to, co jest w tym momencie.
To jest to, co jest w tym momencie.
To jest to, co jest w tym momencie.
To jest to, co jest w tym momencie.
To jest to, co jest w tym momencie.
To jest to, co jest w tym momencie.
To jest to, co jest w tym momencie.
To jest to, co jest w tym momencie.
To jest to, co jest w tym momencie.
To jest to, co jest w tym momencie.
To jest to, co jest w tym momencie.
- Kurde, poleciało mi z głowy.
- CD 2.0, tyle pamiętam.
- Tch.
- A w sumie nie wiem czy tego,
czy tego co Trisa dzisiaj zobaczę,
bo jak mi dalej
VOD będzie leciało w 1040p,
w 140p, to wtedy tego nie obejrzę.
- No właśnie, co się dzieje z tym twoim internetem powiedz mi?
- Nie wiem, trzy dni temu w środku nocy
nagle straciłem internet.
rano wstałem i chyba działał, ale tak bardzo opornie, w sensie, że strona czasami się ładowała, czasami nie.
Zgłosiłem im to, w międzyczasie zaczęło działać trochę lepiej.
Jak przyszli to już całkiem działało i później kolejnego dnia znowu to tak samo.
Więc teraz wpiłem komputer bezpośrednio do modemu z pominięciem tych routerów, które mam po drodze
i będę sprawdzał czy w momencie kiedy stracę internet na wifi i gdzieś tam dalej na kablu w Apple TV
to czy jednocześnie będę miał na komputerze z tym kablem wpiętym bezpośrednio w modem
no i wykluczę wtedy dwa urządzenia po drodze
no najwyżej będę reklamował
ja problemów z internetem na ogół nie miałem
Nie pamiętam kiedy ostatnio coś miałem, lata temu.
Jeszcze przed pandemią chyba.
No na pewno przed pandemią.
I jest to dla mnie nowość.
A tym bardziej takiego problemu nigdy nie miałem.
Bo jak internet nie działał, to po prostu nie działał.
Padał i tyle.
A tutaj niby działa, a jednak nie.
Ale dzisiaj zrobiliśmy nagranie i w sumie
poza tym, że ja cię widzę w mniej klatek na sekundę niż normalnie,
to głosu mojego chyba nie rwało.
Podobno moja kamera też była OK.
Głosu ci się nie rwało, byłeś OK pod tym względem.
Tutaj wszystko było OK, ale to strasznie dziwne.
A co próbowałeś robić jak na razie, żeby to rozwiązać?
No zrestartowałem wszystko.
Odpalałem też jakieś programy takie webowe, żeby mi analizowało,
sprawdzało czy nie traci pakietów.
To nie traciło.
W tym czasie kiedy to odpalałem wszystko było OK.
No tyle, generalnie restartowałem wszystko i technik był z internetu.
No nic więcej chyba nie mogę zrobić, nie wiem.
Jestem wpięty kablem, więc Wi-Fi tutaj mam wykluczone.
Nie wiem co jeszcze.
AppTV też mam na kablu.
Jest tak, że oglądam sobie Netflixa i obraz działa fajnie,
Po czym nagle jakość bardzo mocno spada. Czasami buforowanie się włącza albo chce odpalić Netflixa.
I jak normalnie się odpala w moment to czekam minutę aż się wyświetli film i jak się wyświetla to jest 140p.
A czasami jest ok. Więc nie wiem. Wczoraj tak miałem, zrestartowałem modem i po restarcie było ok.
Na jakiś czas. No nic, zobaczymy.
Strasznie dziwne wiesz. Stępują mi cały czas błędami, nie wiem dlaczego. Teraz mam nowy błąd.
Czyli coś z tym PyTorch'em, tak?
Tak.
PyTorch? Coś tam się nazywa?
Tak, tak, tak, tak. Ale nie konkretnie. Problem jest jak dodaję mu parametr device spacja mps, to jest do tego żeby GPU wykorzystywał.
Tu coś się sypie. Coś mam źle zrobione. Pewnie, albo gdzieś jest jakiś błąd. Nie wiem.
Nie mam pojęcia.
No nic dobra.
O w Tobik jak zapisuje film
w Final Cut i mam
live który trwa godzinę 4K
w 60 klatkach.
Zdefini zapisujesz to znaczy
zapisujesz eksport
eksport do H264
i ten live jednego godzinny
zajmuje 16 gigabajtów
to handbrake go musiałem zrobić
żeby zajmował mniej ale co zrobić
żeby on od razu zajmował mniej, żeby w tego Final Cuta mi wypluwał normalny plik normalnej wielkości.
- Jaki masz format wejściowy?
- Wejściowy z Ecamo to nagranie.
4K 60 klatek.
I chcesz. A co to jest za. Co jest na te wideo.
Nagranie z i.k.a.m. i.k.a.m. live.
Ok. Ale jak my tutaj robimy.
Dobra i co ty chcesz z tym zrobić.
Chcę żeby ten plik po przerobieniu w Final Cut.
Czyli jak sobie tam wytnę początek gdzie nic się nie dzieje to chcę żeby ten film nie zajmował przez te 100 gigabajtów bo to jest absurdalne.
To jest absurdalne, tylko żeby zajmował normalnie 2-4 GB.
A co ty z nim robisz potem? Do archiwizacji go wrzucasz?
Uploaduję na Vimeo.
Czyli dla Vimeo robi różnice jak duży jest plik?
No tak, bo ograniczenie jest 20 GB tygodniowo, więc jak wrzucę jeden taki plik, to już drugiego sobie nie wrzucę.
A tak, bo mógłbyś jeszcze uploadować.
Wiesz co jak chcesz sobie ograniczyć to nie masz kompresora.
Mam kompresor to jest jakaś opcja przy czym to przez kompresor.
Ja nie rozumiem jak to program on jest dla mnie skąd.
Jakiś tam tutorial znajdziecie.
Generalnie to jest tak.
Kiedyś pamiętam go używałem regularnie.
Coś proste. Tutaj za bardzo.
Jaki ty eksport robisz.
Jakieś tam zwykłe eksport do 2 6 4 albo 2 6 5.
Czekaj spróbuję tutaj zobaczyć co się pojawia.
To nie za wiele można zmienić.
Ja kupiłem kompresora żeby żeby kartą graficzną robić eksporty bo kiedyś
fajna karta tylko CPU robił.
No.
Nie masz specjalnie.
Czemu się tło zmieniło nagle.
dlatego że w ustawieniach i kana możesz wybrać co podczas nagrywania jakie to chcesz mieć i on wtedy nagrywa z innym tłem pulpitu niż.
Nie ja wyszedłem z final kata i wróciłem do i kama i mi zmienił to które jest w naszym wideo nie wiem dlaczego.
No właśnie dlatego.
Ale ja nie kliknąłem nic chyba że nie chcących gdzieś kliknąłem.
Anyway nieważne. Wiesz co nie musisz przez kompresora polecieć chyba inaczej tego nie ogarniesz.
Czyli kompresor mi wypluje H264, ale będzie mniej zajmowało.
No.
A dlatego też chciałem kompresor, bo H265 wypluwał, a H264 w fajnym kracie.
Okej.
Ale fajne kracie chyba wypluwa H265 w tej chwili też, tak?
Nie, chyba dalej nie. A kiedyś na pewno nie, a teraz chyba wciąż nie.
A może teraz.
Wiem, że Proresa na pewno wypluwa. Nigdy H265 mnie nie interesowało.
Tak, tak. Proresa, tak.
Dobra, kończymy na dzisiaj. Bardzo dziękujemy i do usłyszenia.
Na razie.
See you.
[muzyka]
[muzyka]
[muzyka]
Sign up for free to join this conversation on GitHub. Already have an account? Sign in to comment