Mieszkańcom nowych bloków na Dolnym Mokotowie nie w smak było wprowadzać się na ul. Lukasówki albo Renklody. Zasypali więc mejlami radnych, żądając adresów od Eukaliptusowej. Obok mają żłobek Ala Koala.
Kiedyś między Torem Łyżwiarskim "Stegny" a dawną skocznią narciarską na Skarpie Warszawskiej rozciągały się pola badylarzy. Teraz wyrastają tu kolejne osiedla. Do historii udało się nawiązać w nazwach części ulic, które przypominają odmiany drzew owocowych. Istniejącą od początku ul. Lubaszki (gatunek śliwy) otoczyły więc ulice: Faworytki, czyli gruszki (niektórzy mówią też na nią "klapsa") i Bergamotki. To też grusza, tyle że karłowa (nie mylić z bergamotą - gorzką pomarańczą).
Dla kolejnego wytyczanego w tej okolicy odcinka eksperci z Zespołu Nazewnictwa Miejskiego zaproponowali lukasówkę, bardzo starą odmianę gruszek zimowych. Ewentualnie renklodę, rodzaj śliwki. Przyszli mieszkańcy zasypali jednak mejlami radnych z komisji nazewnictwa, że chcieliby się wprowadzić do bloków przy ul. Eukaliptusowej. To roślina egzotyczna, znany przysmak misiów koala. A na osiedlu działa już żłobek Ala Koala.
- Popieramy ulicę Eukaliptusową, bo tego chcą mieszkańcy i nam się podoba! - przekrzykiwały się radne Koalicji Obywatelskiej.
- Się podoba i chcą mieszkańcy - uśmiechnęła się tajemniczo przewodnicząca komisji Anna Nehrebecka (PO), po czym poddała Eukaliptusową pod głosowanie. Za był nawet jej zastępca Filip Frąckowiak (PiS), który wcześniej lamentował, że w pobliżu powstają ulice o tak banalnych jego zdaniem nazwach jak Zapachu Bzu i Płatków Róż. A już najgorsza to budząca ponoć lubieżne skojarzenia ulica Ukryty Raj.
Nastąpił postęp, bo cztery lata wcześniej nie chcieli słyszeć ani o mango, ani o awokado - postawili na ul. Pigwy i Winogronową. Z kolei na życzenie mieszkańców peryferii Wilanowa komisja nazewnictwa zrezygnowała z ul. Rzeżuchy - powstała ul. Rukoli (w bok od Ruczaju).
Teraz na nowym osiedlu w Wawrze deweloper zaplanował z kolei ul. Koniczynową. Okazało się jednak, że w Warszawie mamy już ulice: Koniczyny, Białej Koniczyny (tę zresztą w pobliżu przyszłej Eukaliptusowej), a szczęśliwie nawet - Czterolistnej Koniczyny. Komisja nazewnictwa wybrała więc inną propozycję - "ul. Leśnych Zwierząt". Nie bez oporu, bo dołączy do rosnącego zestawu: Leśnych Ziół, Owoców Leśnych, Ptaków Leśnych i Traktu Leśnego, a także Leśnego Potoku i dwóch ulic Leśnych (na Ursynowie i w Wesołej). A są jeszcze: ul. Leśniczówka i Echa Leśne... Zdarzają się jeszcze oryginalne nazwy do wykorzystania. Nowym mieszkańcom Białołęki radni przydzielili "ulicę Rustykalną".